Rząd polski zgodził się na przyjęcie 2 tysięcy uchodźców, głównie biednych muzułmanów. Zapewne jakaś niewielka ich liczba to zwolennicy ISIS. Dziś limit to 2 tysiące, ale skoro brak pomysłu na zmiejszenie fali emigracji do Europy, może za 2 lata to będzie 5 tysięcy i tak dalej. Przeszło dwa miliony Polaków wyjechało, stąd szczególnie w mniejszych miastach Polski B nie brakuje pustych mieszkań. Muzułmańscy emigranci to głównie ludzie biedni i słabo wykształceni, zapewne więc nie brakuje wsród nich radykałów. Ci ostatni dowiedzą się, że to własnie na terenie Polski znajdowało się tajne więzienie CIA. Dobry pretekst, a hurysy w niebie czekają na męczenników! Część przybyszów będzie uczciwie pracować, większość podobnie jak we Francji lub Niemczech oczekiwać pomocy państwa. Wielomilionowa społeczność muzułmańska nam nie grozi, ale dziesiątki tysięcy afrykańskich biedaków tak. W Rosji pogrążającej się w kryzysie radykalni muzułmanie także stają się coraz bardziej widoczni. Mogą "zaprzyjaźnić się" ze sprowadzonymi do nas biedakami. Złe scenariusze nie są przesądzone, ale ryzyko rośnie.
Inne tematy w dziale Polityka