Reuters podał, że w ciagu godziny na grecką wyspę Lesbos na 25 łodziach przypłynęło 1200 imigrantów z Afganistanu. Poza kilkoma rodzinami reszta to młodzi mężczyźni. Dzień wcześniej było to 3700 imigrantów. Tylko na tą jedna wyspę. Skoro imigranci ekonomiczni mają być deportowani, za parę miesięcy deportacje będą musiały objąć setki tysięcy ludzi, potem miliony. Kto miałby te deportacje przeprowadzać, w jaki sposób i przede wszystkim DOKĄD???? Jeśli deportacji nie bedzie, te masy ludzi wraz z później sprowadzonymi rodzinami, zostaną w Europie. W Polsce nie będzie to śmieszna liczba 7 tysiecy tryumfalnie ogłaszana przez premier Kopacz, lecz setki razy więcej. Ten niepoważny rząd zamiast zajmować się prymitywną propagandą, powinien skupić się na wzmacnianiu granic, zarówno technicznie jak i prawnie. Definicja głupiego polityka to: człowiek, którego poziom intelektualny oraz wiedza merytoryczna jest radykalnie poniżej minimum niezbędnego do sprawowania urzędu, który objął. Takich ludzi ma każdy kraj, ale my stanowczo zbyt wielu. Tym bardziej bezradni jesteśmy wobec nadchodzącego kryzysu.
Inne tematy w dziale Polityka