MaSZ MaSZ
708
BLOG

Zamienić rosyjska bezczelność na siłę polskiej dyplomacji

MaSZ MaSZ Polityka Obserwuj notkę 4

Jedna ze wschodnich sztuk walki zawiera myśl, aby automatycznie zamienić moc ataku agresora na siłę obrony. Wprowadzenie takiej zasady do polityki międzynarodowej oznacza mistrzostwo w tej dziedzinie. 

Prawda rzadko bywa atutem w polityce międzynarodowej. Jednakże prawda oczywista jest nim. Polska była bezdyskusyjnie ofiarą II Wojny Światowej. Gdy II RP odmówiła III Rzeszy współpracy, Hitler zwrócił się do Stalina. ZSRS zgodziło się natychmiast. Konsekwencją były miliony ofiar zbrodni. Drugi Pakt Ribbentrop - Mołotow, mniej spektakularny od pierwszego, ustalił współpracę gospodarczą obu krajów. Bez niego Hitler nie mógłby wysłać czołgów i samolotów na Francję i kraje Beneluxu, bowiem nie miałby paliwa. Twierdzenie, że w komorach gazowych zginęły miliony Żydów jest tezą rasową. Zginęły miliony obywateli polskich żydowskiego pochodzenia. Władysław Szpilman, tytułowy bohater słynnego filmu "Pianista", po wojnie wielokrotnie powtarzał, że jest Polakiem ... żydowskiego pochodzenia. Niemcy mordowali obywateli wielu krajów: Żydów, Romów, inteligencji, członków ruchu oporu i wielu innych. Wobec aktywnej współpracy z III Rzeszą są to fakty bardzo niewygodne dla Kremla. Dla Niemiec już nie, bowiem Niemcy przyznają się do swojej odpowiedzialności, mimo pewnych prób jej relatywizacji. Rosja kategorycznie zaprzecza i na tym polega jej słaby punkt.

Polska powinna reagować bardzo stanowczo na jakiekolwiek twierdzenia o naszej współodpowiedzialności za II Wojnę Światową oraz na tezy o "polskich obozach koncentracyjnych". Wręcz reagować "przesadnie". Jeśli Rosja w podobnie kłamliwy sposób skomentuje polską rolę w tamtych latach, musi być pewna o tym, że spowoduje to międzynarodową awanturę przypominającą o ich zbrodniczej roli.  Rosyjski ambasador został pouczony po swojej skandalicznej wypowiedzi, musi dostać jasny komunikat, że jeśli jego zachowanie powtórzy się, zostanie z Polski wyrzucony, niezależnie od dyplomatycznych konsekwencji. Przy tak twardym podejściu każdy taki skandal wywołany przez Kreml uderzałby w nich rykoszetem. Nie musimy starać się aby cały świat nas poparł, wystarczyłaby głośna medialnie awantura. Nad tą symboliczną trumną początku II Wojny Światowej Rosja potrzebuje ciszy. Wobec braku przyznania się do winy - to ich słaby punkt. 

Najwyższa pora aby usunąć z Polski wszystkie symbole komunistyczne, takie jak ten pomnik gen. Czerniachowskiego. To może budzić rosyjską agresję polityczną, niestety musimy się na to przygotować. Z jednym jednakże wyjątkiem: bezwzględnie szanujmy cmentarze, zarówno czorwonoarmistów jak i te nieliczne niemieckie. Ponadto szanujmy rosyjską kulturę, być może zgoda dni kultury rosyjskiej w Polsce to cenny kompromis. Jeśli Kreml odmówi ich organizacji, będzie musiał tłumaczyć dlaczego to uczynił.

Cała sztuka polega na tym, aby udowodnić, że Polska nie jest antyrosyjska, ale Rosja jest antypolska. Wbrew pozorom to jest realpolitik, bowiem Rosja nie ma innych argumentów, które mogłyby osłabić Polskę w kwestiach dotyczących konsekwencji rosyjskich awantur geopolitycznych.

MaSZ
O mnie MaSZ

Tylko prawda jest ciekawa. masz_68@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka