Grecja potwierdziła, że dwóch (z ośmiu) islamskich fanatyków, którzy dokonali masowego mordu w Paryżu, to nowi imigranci. Obaj dostali się na teren UE przez Grecję, naturalnie uciekając przed wojną i "prosząc" o pomoc. Zdecydowana większość z przeszło miliona imigrantów, którzy dostali się nielegalnie do UE zmierza do Niemiec. We Francji znalazło się ich niewielu, może kilkadziesiąt tysięcy. Wobec 7 milionowej społeczności muzułmańskiej żyjącej w tym kraju, nowi imigranci stanowią ok. 1%. Zaś w morderczym komando owi "biedni przybysze" ratujący życie dzięki pomocy UE to 25% składu. Nie trzeba mieć szczególnych zdolności matematycznych, aby uznać, że muzułmańscy imigranci, zwani potocznie "uchodźcami", byli mocno nadreprezentowani w grupie morderców dokonującej rzezi setek niewinnych ludzi. Każdy poważny kraj zawsze i bezwzględnie musi na pierwszym miejscu stawiać bezpieczeństwo swoich obywateli. Jeśli Polska nie może zagwarantować, iż wśród przybywających imigrantów jest w stanie zidentyfikować tych niebezpiecznych, nie wolno nam ich przyjmować. Pomagać finansowo, gdy przebywają w obozach dla uchodźców, oczywiście tak. Kilka dni temu włoski premier był łaskaw pouczać min. Polskę, mówiąc, że powinniśmy siedzieć cicho, bo przed laty kraje Europy Zachodniej pomagały naszym rodakom. Jeśli podobne słowa powtórzy któryś z aroganckich politycy z zaprzyjaźnionych krajów, warto droga dylomatyczną przypomnieć, że Polacy nie mieli w zwyczaju terroryzowania i mordowania obywateli krajów do których przybywali. Wygląda na to, że problem przyjmowania niechcianych muzułmańskich imigrantów przez Polsce staje się nieaktualny. Powinniśmy pomagać ludziom, także przyjmować rodziny chrześcijańskie z Syrii w rozsądnej liczbie. Nie ma też problemu z ew. przybyszami z Wietnamu, Chin, Ukrainy i wielu innych krajów. Ludzie, którzy nie są agresywni, chcą pracować, a ich przyjęcie jest naszą suwerenną decyzja. Gdy zaś Niemcy zaczną deportować tegorocznych przybyszów, a to staje się coraz bardziej prawdopodobne, pomóżmy im, jeśli w sensowny sposób będziemy mogli. Nie jest bowiem w naszym interesie, aby za zachodnią granicą Polski rozwijał się islamski fanatyzm.
Inne tematy w dziale Polityka