Mateusz Szymański Mateusz Szymański
275
BLOG

Pendolino się przyda.

Mateusz Szymański Mateusz Szymański Gospodarka Obserwuj notkę 1

Same z nim problemy. Tu czegoś brakuje, tu za wolno, tu za drogo, tu za mało. Ale te szybkie pociągi naprawdę można w Polsce wykorzystać. Wyjaśnię Wam, po co nam Pendolino. Bo naprawdę możemy go sensownie użyć.

Wszystko zaczęło się już w 1997 roku i wydaje się, że doprowadzenie jej do finału jest marzeniem niejednej grupy politycznej. Zwłaszcza, że nasza kolej osobowa jest w kiepskim stanie. Niestety przypomina to sytuację, w której do sklepów, w których dotychczas można było kupić tylko wczorajszy chleb, wprowadza się limitowaną linię drogich pralin, zamiast pomyśleć o zapełnieniu półek świeżymi bułkami w kilku rodzajach.

Po co nam Pendolino? Dziś po to…

Jeździ po kraju, wszędzie wywołując poruszenie. Fani fotografii robią mu zdjęcia, pasjonaci kolejnictwa śledzą trasy przejazdu, a potencjalni pasażerowie zwiedzają jego wnętrze. Pendolino jest atrakcją turystyczną, która nie tylko nie wymaga zadania sobie trudu dotarcia do niej, ale wręcz sama przyjedzie do tych, którzy chcieliby ją obejrzeć.

…i jutro też po to

W związku z tym powinniśmy urządzić peregrynację składów nowoczesnego pociągu. Miasta, które chciałyby zaprosić do siebie Pendolino uiszczałyby stosowną opłatę, podobnie jak ludzie, którzy chcieliby obejrzeć wnętrze. Można wypożyczać je do filmów i sesji zdjęciowych.

Całość na http://matelusz.pl/po-co-nam-pendolino/

Przeczytaj i wyrób sobie opinię

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka