Dla dobra Europy czas skończyć z uprzykrzoną „pedagogiką wstrząsową”.
„Grupa niemieckich dyrektorów szkół, która niedawno odwiedziła muzeum [chodzi o Muzeum Powstania Warszawskiego – przyp.MT], uznała ekspozycję za ‘pedagogikę wstrząsową’. Starania Niemców o rozliczenie się z przeszłością i zadośćuczynienie nie zostały tu uwzględnione.” – napisał Thomas Urban w tekście opublikowanym na łamach „Sueddeutsche Zeitung”.
Zastanawiam się, jakież to starania i jakie rozliczenia mógł mieć na myśli niemiecki korespondent. Czyżby chodziło o działalność na rzecz polsko-niemieckiego pojednania, jaką od dawna wdrażają chrześcijańscy demokraci stojący na czele dwumilionowego Związku Wypędzonych? Albo też Urban ma na myśli rozstrzygającą deklarację kanclerz Angeli Merkel o przejęciu przez rząd RFN wszelkich materialnych roszczeń osób, które czują się skrzywdzone decyzjami aliantów z 1945 r.?
A może wspominając o rozliczeniu z przeszłością, miał Urban na myśli wiedzę na temat II wojny światowej przekazywaną niemieckim uczniom w podręcznikach historii?
Mówił mi się kiedyś Hennig Tewes, wówczas - prezes Fundacji Konrada Adenauera, że o ile dyslokacji jednostek feldmarszałka Rommla poświęca się w niemieckich szkołach sporo uwagi, o tyle temat największego z landów „tysiącletniej” Rzeszy – Generalnego Gubernatorstwa w ogóle nie jest poruszany. Zapewne wyłącznie z braku czasu...
Trudno się zresztą dziwić. W kraju rządzonym przez Hansa Franka nie działo się wszak nic ciekawego.
Rozsądni ludzie w Berlinie (a także w Moskwie) coraz częściej konstatują, że z powodu historycznych obsesji z Polakami nie można się porozumieć. Ot, wieczne polskie warcholstwo, rozdrapywanie ran i skłonność do utrudniania dialogu. Zastanawiam się jednak, jak to możliwe, że nie słychać o podobnych barierach w relacjach RFN z Izraelem.
Może warto by było, aby niemieccy dyrektorzy szkół zaprotestowali wreszcie przeciw „pedagogice wstrząsowej” lansowanej z uporem przez rząd izraelski i żydowską diasporę?
Panie Thomasie, przeciwnościami zrażać się nie warto. Jak mówią Polacy – róbmy swoje.
Na początek proponuję Panu napisanie wespół z dyrektorami szkół listu otwartego przeciwko „pedagogice wstrząsowej” psującej międzynarodowy dialog.
Jak dobrze pójdzie w zebraniu podpisów pomogą Panu także działacze NPD.
Michał Tyrpa
Inne tematy w dziale Polityka