Dosłownie i w przenośni. Bezczelnie i finezyjnie. Spektrum jest bardzo duże i jeśli się ktoś tylko odrobinę postara, zobaczy te skrajności.
Nie bez powodu tytuł jest, jaki widać. Otóż dzisiaj grubo po północy dane mi było zobaczyć powtórkę „Loży prasowej” w TVN24. I akutar od momentu, gdy padło pytanie nawiązujące do wywiadu prof. Krasnodębskiego z „Gazety Polskiej”, w którym prognozował czarny scenariusz dla Polski m,in przejęcie przez rząd „Rzeczpospolitej”. Siedzący w studiu Paweł Lisicki potwierdził, ze takowe zakusy trwają, na co odezwał się czołowy „intelektualista” Daniel Passent, któremu to właśnie Jacek Kaczmarski dedykował rzeczony „Marsz intelektualistów” w 1982 roku.
Ów Passent pokrętnie stwierdził, że rząd przejmuje „Rz” (podkresśam 51 proc. udziałów ma PRTWATNY brytyjski konern Mocem, zas 40 proc. skarb państwa)….by ja sprywatyzować. Tłumaczenie było tak absurdalne, nieprawdopodobne by nie rzec służalcze wobec PO i rządu Tuska, że mnie wprawiło w osłupienie.
To, że tak mówi Passent może mało dziwić ale pozostali czyli naczelny „Polski Times” Paweł Fąfara i Cezary Michalski przyłączyli się do tego chóru? Czy to, że tygodnie „Polski Times”( zauważcie, że nie ma wyników o sprzedaży ) są policzone, że czołowe pióra stamtąd odeszły ( m.in Piotr Zaremba do „Rz”) sprawiło, że Fąfara utracił resztki zdrowego rozsądku? Nie chcę wnikać w osobiste jego frustracje związane z „Rz” i ludźmi tam pracującymi, ale czy naprawdę on i Michalski nie widzi, jak władza – podobnie jak w stanie wojennym- knebluje niezależne media? Jak są wyrzucani niepokorni dziennikarze a kawałki tortu otrzymuje ta masa bez poglądów i kręgosłupa? Ludzie, którzy potrafią ułożyć się z każdą władzą.
Władzą, która posługuje się „intelektualistami” ( i znów to skojarzenie ze stanem wojennym) by zdusić „demony patriotyzmu”, przejąć wadzące im media, uprawiać postpolitykę. Nie słychać było głosu oburzenia „intelektualistów”, gdy premier RP Donald Tusk bezczelnie oskarżał rodziny, że list jest związany ze „sprawa roszczeń”, gdy w rzeczywistości list dotyczy wyjaśnienia nieprawidłowości w śledztwie. „Rz” jest powoli przejmowana przez rząd przy aprobacie „intelektualistów”. „Intelektualistów” doskonale funkcjonujących w PRL w doskonale funkcjonujących teraz.
Inne tematy w dziale Rozmaitości