Cześć Mamo!
Nie miałam pojęcia, jaki ten świat jest wielki! Jaki fascynujący!
Trochę mnie przeraża ten ogrom przestrzeni. Najlepiej czuję się u Ciebie na rękach albo jak razem leżymy na łóżku. Mam tu obok mój kocyk i misia, ale to Ty jesteś najważniejsza.
Widziałaś? To moja ręka. Mogę ją wsadzić do buzi! Całą piąstkę! Albo nie, może wsadzę palec? Albo dwa? Fajne są te moje ręce.
A to widziałaś? To moje stopy! Czasem sobie leżą płasko, tak jak cała ja, a czasem się machają we wszystkie strony. Na przykład teraz są tuż nad moją buzią! Jak myślisz, uda mi się je wsadzić do buzi? Może chociaż jedną? Fajne są te moje stopy!
A teraz widzę Twoją buzię! Jaka piękna! Muszę się cała uśmiechać na Twój widok! I Ty uśmiechasz się do mnie. Ale jesteś fajna. Dasz mi jeść?
Mleczko jest zawsze najlepsze. Jak się cieszę i jak się smucę. Jak jestem głodna. Jak się zdenerwuję. Mogłabym pić i pić, i pić. Tylko czasem muszę zrobić przerwę, żeby sobie odbić. Na szczęście wiesz o tym i zawsze mi pomagasz. Mamo, jesteś super.
Patrzysz na mnie i myślisz, że może powinnam już się obracać na boczki. Albo powinnam trochę bardziej lubić leżeć na brzuszku i ćwiczyć podnoszenie się i obracanie. Ale myślisz też, że nie chcesz mnie pospieszać, że chcesz, abym sama tego próbowała, kiedy przyjdzie odpowiedni moment. Myślisz, że jeszcze mam czas i na pewno zdążę się tego sama nauczyć. Tak samo powiedział Ci lekarz, więc jesteś spokojna. Czekasz i obserwujesz. Jesteś ciągle przy mnie, dbasz o mój pełny brzuszek, suchą pieluszkę, tak bardzo się troszczysz.
Naprawdę robisz wszystko najlepiej jak umiesz.
Nawet jeśli nie jesteś tego pewna, to ja to wiem.
Teraz przytulę się do Ciebie i pójdę jeszcze troszkę spać, dobrze? A jak otworzę oczy, to ciągle tu będziesz. Do zobaczenia, Mamo.