Mida Mida
51
BLOG

Nauka w wydaniu szkolnym i domowym.

Mida Mida Kultura Obserwuj notkę 7

Dwa tygodnie przed świętami to w szkole wyjątkowo paskudny czas. Poprawa za sprawdzianem kartkówką pogania, nie wspominając o pracach na zaliczenie lub wypracowaniach zadawanych z każdej możliwej okazji. Wiadomo, każdy nauczyciel uważa, że tylko jego przedmiot jest tak naprawdę ważny. Do tego trzeba doliczyć zajęcia dodatkowe: naukę języka oraz w moim wypadku grę na instrumencie. W efekcie nie ma czasu spokojnie odetchnąć, bo ciągle jest się w biegu, w drodze, ciągle trzeba coś robić... O odpoczynku można sobie pomarzyć.

A biedny uczeń przywalony wielką ilością materiału musi kuć według zasady ZZZ (zakuć, zdać, zapomnieć), bo czasu na naukę z zamiłowania po prostu mu nie starcza. Żeby, z poczucia zwykłego obowiązku, zaliczyć sprawdziany na znośnym poziomie, musi siedzieć wiele godzin nad książkami. A tej wiedzy i tak nie wykorzysta twórczo w praktyce, bo najczęściej nie rozumie, czego się uczy. I znów przygotwuje się do kolejnego sprawdzianu... I już nie pamięta czego się nauczył do poprzedniego. Ale czy ma jakieś inne wyjście?

Złożony problem życia biednego ucznia w szkole w połączeniu z nauką ma jeszcze jeden aspekt: sa to przeraźliwie nudne lekcje. Przykład z życia wzięty: stwierdziłam niedawno w wielkim zdenerwowaniu, ze gdybym nie lubiła sama z siebie języka polskiego i lietaratury, po lekcjach z naszą pania profesor mogłabym ten przedmiot wręcz znienawidzić. Smutne, lecz prawdziwe.

Wyjątkowo przykre są dla mnie lektury, gdyż są one na lekcjach przerabiane - na sieczkę. Arcydzieła literatury są w rezulatcie przez uczniów postrzegane jako zbyt duża ilość kartek niepotrzebnie zapisanych, których treść sprowadza się do paru regułek i wątków które trzeba zapamiętać do matury. Może to nie jest łatwe omówić lekturę realizując podstawy programowe i pokazując jednocześnie jej znaczenie, jej piękno. Chyba dana książką jest dla nas tak ważna, że każdy musi ją znać... Efekt lekcji w szkole jest taki, że uczniowie omawiający "Pana Tadeusza" po raz trzeci reagują alergicznie na sam widok tej książki. Nikt im nigdy nie pokazał, że to dzieło jest dla nas ważne, bo mówi o naszej historii. I z niego powinniśmy uczyć się wielkiej miłości do Ojczyzny. Oni zauważyli tylko nudne opisy, przez które nie da się przebrnąć...

Ucząc się ostatnio do klasówki z romantyzmu zdenerwowałam się strasznie, chodziałm, krzyczałam i wymyślałam różnym osobom. Ale doszłam do pewnych wniosków, które zawarłam powyżej. W końcu zmiłowała się nade mną mama, z wykształcenia polonistka. Zdjęła z półki regału opasły tom pt "Dzieje literatury polskiej" autorstwa Juliana Krzyżanowskiego i powiedziała: "Przeczytaj to". Z wielkim trudem zaczęłam czytać rozdział o romantyzmie. Najpierw powoli: trudno było mi się skupić - dużo trudnych słów i ważnych treści - a potem się rozpędziałm i powiedziałam do siebie: jakie to fascynujące! Od teraz będę się z tego uczyć sama, w domu, w tramwaju... Nie mam czasu - trudno. Ale nie chcę się poddawać, nie chcę rezygnowac z moich zainteresowań.

Pozostaje pytanie: czemu nie zafascynowało mnie to samo, omawiane na wielu godzinach lekcyjnych - przesiedzianych bezmyślnie w szkolnej ławce?...

Nie wiem. Ale moja mama do olimpiady polonistycznej również przygotowywała się sama. Jeśli ona swą wiedzą mogłą zaszokować jury - to ja mogę zdać maturę. :)

Mida
O mnie Mida

30-latka z rodziny wielodzietnej, z otwartym umysłem i sercem, magister Nauk o rodzinie z licencjatem z jęz. niemieckiego. Żona, matka córeczki. Mam stały światopogląd i konserwatywne zasady. Interesuję się pisaniem różnych dziwnych rzeczy, w tym pamiętnika, wierszy, piosenek i opowiadań; uwielbiam rysować i śpiewać. Od nostalgii ratuje mnie wrodzony rozsądek i poczucie humoru. Kontakt: na FB do wyszukania też pod nickiem by Katrine *** My jesteśmy prawdziwe damy, bo przy jedzeniu nie mlaskamy, grzecznie dygamy i się słuchamy mamy Nic nie wiemy, nic nie znamy za to ładnie wyglądamy Kiedy trzeba zrobić dyg My zrobimy go jak nikt Na sukienkach żadnej plamy Przy jedzeniu nie mlaskamy Dama z damą, ty i ja Mama z nas pociechę ma Dama mamie nie nakłamie Wierszyk powie, zna na pamięć Dama grzeczna jest jak nikt No i pięknie robi dyg *** Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną Na klombach mych myśli sadzone za młodu Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną I które mi świeci bez trosk i zachodu. Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety Rozdaję wokoło i jestem radosną Wichurą zachwytu i szczęścia poety, Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. (Kazimierz Wierzyński) *** Każdy twój wyrok przyjmę twardy Przed mocą twoją się ukorzę Ale chroń mnie Panie od pogardy Od nienawiści strzeż mnie Boże Wszak tyś jest niezmierzone dobro Którego nie wyrażą słowa Więc mnie od nienawiści obroń I od pogardy mnie zachowaj Co postanowisz niech się ziści Niechaj się wola twoja stanie Ale zbaw mnie od nienawiści Ocal mnie od pogardy Panie (N. Tenenbaum, J. Kaczmarski "Modlitwa o wschodzie słońca") *** Śnić sen, najpiękniejszy ze snów, Iść w bój, w imię cierpień i krzywd I nieść ciężar swój ponad siły, Iść tam, gdzie nie dotarłby nikt. To nic, że mocniejszy jest wróg, Że twierdz obległ setki i miast, Lecz bić, bić się aż do mogiły. Iść wciąż, aby sięgnąć do gwiazd To jest mój cel - dosięgnąć chcę gwiazd, Choć tak beznadziejnie daleki ich blask. By zdobyć swój cel i do piekła bym mógł Pod sztandarem swym iść, Gdyby chciał w tym dopomóc mi Bóg! Właśnie to posłannictwa jest sens, Więc ślubuję tu dziś Mężnym być i nie skalać się łzą, Gdy na śmierć przyjdzie iść. I nasz świat lepszy stanie się, niż Dawniej był, nim rycerski swój kask Wdział i ten, co ślubował niezłomnie Wciąż iść, aby sięgnąć do gwiazd! The Impossible Dream, Joe Darion THE VERY BEST OF Bajka. Co się wydarzyło pod sklepem z lampami - bajka dziewczynce Kasi i dżinie Flinie Coś głupiego (o studiach) - o wierze w siebie O III urodzinach Salonu24 Sierotka Mida na wakacjach - o wakacyjnych wojażach Bajka wakacyjna - o elfach Walcząc w słusznej sprawie - o moich poglądach Przypomina Ciebie mi... Część 5. Pola, las i droga Niejasne bajdurzenie o dorosłości Matura. Krótkie studium poznawcze Pasja odkrywania - wspomnienia z dzieciństwa Wierszyk. Dla odmiany - o królewnie Przypomina Ciebie mi... Część 4. Wiatr O moim pisaniu - właśnie Naiwna. Głupia - o zaufaniu Przypomina Ciebie mi... Część 2. Osiemnastka Przypomina Ciebie mi... Część 1. Dom. Rodzina Urok staroci - tylko koni żal... - o domu na wsi. Wspomnienia Dni Powstania - Warszawa 1944 - o wystawie Kraków inaczej - o wyprawie do Krakowa "Tam skarb Twój..." - o domu na wsi. Przyjazd Oto właśnie ta Noc - o Passze Historia pewnego cudu - o moich narodzinach Okruchy życia - o mnie Starsza Siostra - o siostrze :) Uwielbiam wiatr w każdej postaci - o wietrze. Wiersz Pamiętnik - po co to właściwie? - o pamiętniku Zagiąć psora - o nauczycielach Zwykła ludzka życzliwość - o ludziach

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura