Rzecznik rządu pogroził Republice. Wystarczyło jedno zdanie na antenie

Nie gasną emocje wokół kwestii napływu imigrantów z Niemiec do Polski. Chociaż przed tygodniem MSWiA zarządziło powrót obowiązkowych kontroli na zachodniej granicy, wiele osób wciąż nie ufa polityce migracyjnej obecnego rządu. Temat ten podjąć postanowił dziennikarz TV Republiki Adam Szłapka, prowadzący audycji “#MiłoszKłeczekZaprasza”.

Podczas programu na żywo prezenter stwierdził, że Donald Tusk zamierza sprowadzić do Polski podszywających się pod uchodźców niebezpiecznych przestępców z Afryki i Bliskiego Wschodu.

Miłosz Kłeczek w Republice na temat imigrantów

– Donald Tusk masowo, ciężarówkami do Polski przywozi osoby z Afryki, z Bliskiego Wschodu, z Ameryki Południowej, tych, którzy zabijają, kradną i gwałcą – stwierdził Kłeczek.

Na wypowiedź dziennikarza błyskawicznie odpowiedział rzecznik rządu, Adam Szłapka. Nie tylko skrytykował on słowa Miłosza Kłeczka, lecz również zapowiedział stanowczą reakcję ze strony władz. Swoje stanowisko przedstawił na platformie X (dawniej Twitter), gdzie odniósł się bezpośrednio do słów dziennikarza.

“To oczywista, celowa dezinformacja. Sprawa powinna być zbadana przez ABW i prokuraturę, bo może wypełniać znamiona art. 130 par. 9. Przekażemy odpowiednim służbom” – napisał rzecznik rządu. Przywołany przez Szłapkę paragraf dotyczy prowadzenia dezinformacji na rzecz obcego wywiadu, w tym rozpowszechniania fałszywych informacji, które mogą zakłócić funkcjonowanie państwa.

Zobacz takżeNiemiła niespodzianka dla milionów internautów. "Coś poszło nie tak" w serwisie X

Czym innym jest krytyka, czym innym zapowiedź odwetu na mediach

Do słów Szłapki odnieść postanowił się znany prawnik Piotr Milik. W rozmowie z “Faktem” adwokat podkreślił, że chociaż słowa dziennikarza TV Republiki mogą wywoływać oburzenie, rzecznik rządu nie powinien był reagować na nie w taki sposób. Prawnik wyjaśnił, że nie ma żadnych podstaw, by oskarżać Kłeczka o działanie na rzecz obcego wywiadu, szczególnie na forum publicznym.

– Krytycznie odnoszę się do sugestii Adama Szłapki. Rzecznik rządu może się zgadzać ze słowami Miłosza Kłeczka, bądź nie, natomiast w ustach rzecznika rządu taka wypowiedź strasząca dziennikarza podjęciem czynności przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie powinna mieć miejsca (...) Zarzucanie szpiegostwa czy też grożenie wszczęciem postępowania w kierunku szpiegostwa jest nie na miejscu. To nieuprawniony wpływ władzy wykonawczej na czwartą władzę – powiedział dr Piotr Milik.