Dantejskie sceny na antenie TV Republika. Awantura podczas relacji na żywo

Szamotanina w TV Republika. Polaryzacja wpływa na pracę dziennikarzy

Polaryzacja polityczna w Polsce utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie już od dłuższego czasu. Pokazały to choćby ostatnie wybory prezydenckie, w których różnica między obydwoma kandydatami była minimalna i wyniosła jedynie kilkaset tysięcy głosów, co podgrzało i tak gorące już emocje pośród zwolenników przegranej strony. Taka atmosfera wpływa również na pracę dziennikarzy poszczególnych portali medialnych. Przekonali się o tym reporterzy TV Republika, którzy zostali zaatakowani przez agresywnego przechodnia w trakcie tworzenia materiału na temat posiedzenia rządowego sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska. Spotkanie odbywało się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dziennikarzy stacji nie wpuszczono jednak na same obrady, zmuszeni byli zatem prowadzić transmisję spod budynku.

Zobacz takżeSkandal w Jedwabnem. Braun zaprzecza komorom gazowym

Awantura w TV Republika. Emocjonalna wymiana zdań na wizji

W pewnym momencie doszło do niespodziewanej sytuacji z udziałem nieznajomego mężczyzny. Agresywny przechodzień zaczął zakłócać przebieg relacji, wymachując rękami przed kamerą. Reporter TV Republika błyskawicznie zareagował, co doprowadziło do ostrej i emocjonalnej wymiany zdań, w czasie której usłyszał, że „oszukuje ludzi” i „kłamie”.

– Proszę nie przeszkadzać – zaapelował reporter, na co usłyszał w odpowiedzi: „Kłamiesz, k***a”. Gdy dziennikarz Republiki próbował deeskalować sytuację, mówiąc: „Proszę odejść, my tu pracujemy, mógłby pan nam nie przeszkadzać? Dlaczego pan nam przeszkadza?”, nieznajomy mężczyzna odparł, że pracownicy stacji są „kłamcami” oraz że zamierza dalej przeszkadzać w transmisji.

– Nie mógłbym, bo oszukujesz ludzi. Bo kłamiesz i ściemniasz – powiedział do kamery agresywny przechodzień.