W ubiegłym tygodniu Filip Chajzer wywołał prawdziwą burzę w internecie po wyznaniu, że w wyborach prezydenckich głosował na Karola Nawrockiego. Teraz były gwiazdor TVN podkreśla, że mimo ostracyzmu ze strony fanów, nie zamierza wstydzić się swoich poglądów: – Ja jestem dumny, w końcu mój kandydat wygrał.
Od gwiazdy TVN do konserwatywnego komentatora
W ubiegłym tygodniu Filip Chajzer wywołał prawdziwą burzę w internecie po wyznaniu, że w wyborach prezydenckich głosował na Karola Nawrockiego. Teraz były gwiazdor TVN podkreśla, że mimo ostracyzmu ze strony fanów, nie zamierza wstydzić się swoich poglądów: – Ja jestem dumny, w końcu mój kandydat wygrał.
Filip Chajzer niewątpliwie przebył długą drogę – jeszcze kilka lat temu należał do grona najbardziej znanych prezenterów TVN, dziś natomiast otwarcie krytykuje media głównego nurtu, podkreśla rolę wiary w swoim życiu oraz szczyci się konserwatywnymi poglądami. Zmiana ta nie przypadła jednak do gustu części jego fanów, a wpis, który zamieścił w internecie przed tygodniem, tylko dolał oliwy do ognia. Chajzer wyznał bowiem, że cieszy się z wygranej Karola Nawrockiego w tegorocznych wyborach prezydenckich, podkreślając, że darzy go sympatią i szacunkiem.
– Wiem, że wyleje się na mnie hejt. Trudno. Uważam, że nasz nowy prezydent jest super. Gratuluję i kibicuję! – napisał na Instagramie.
Internetowa burza i fala komentarzy po wpisie Filipa Chajzera
Post Chajzera wywołał prawdziwą burzę w internecie, a w sekcji komentarzy pojawiły się setki wpisów od oburzonych i zniesmaczonych fanów celebryty. Niektórzy sugerowali nawet, że wpis ten był prowokacją, a były gwiazdor TVN w rzeczywistości wcale nie głosował na Nawrockiego.
W ostatnim wywiadzie Chajzer rozwiał jednak wszystkie wątpliwości, wyjaśniając, że uważa nowego prezydenta za osobę najbardziej godną tego stanowiska spośród wszystkich kandydatów w tegorocznych wyborach. Dodał, że choć początkowo fala krytyki spowodowała odpływ części jego obserwatorów, szybko zyskał nowych.
„Nie rozumiem, dlaczego miałoby mi być wstyd”
Chajzer podkreślił również, że nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego miałby wstydzić się swoich poglądów politycznych i nie wyrażać dumy z tego, że głową państwa zostaje osoba, która reprezentuje jego wartości.
– Najpierw odpłynęło z mojego Facebooka 1500 osób, a potem przypłynęło 3000. Nie rozumiem, dlaczego miałoby być wstydem, że ktoś głosuje na określonego kandydata. Pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, ale ja jestem dumny – w końcu mój kandydat wygrał – powiedział Chajzer w rozmowie z „Jastrząb Post”.
Salonik
n/z: Chajzer Filip Dostawca: FOTON/PAP
Inne tematy w dziale Rozmaitości