Debata w TVP, nie była debatą, tylko pomieszaniem z poplątaniem, jak ktoś jej nie oglądał, to zaoszczędził sobie masę cennego czasu! Studio TVP na okres tej rzekomej debaty, stało się salą sądową, a pan PBK z Prezydenta Polski zamienił się w prokuratora generalnego, który z ramienia partii PO oskarżał dr Andrzeja Dudę za niecałe dwuletnie rządy partii PiS, osiem lat temu, co za farsa! W takim brutalnym zapamiętaniu można rzec - amoku, pan PBK atakował poprzez osobę pana dr AD, partię PiS; J. Kaczyńskiego i Macierewicza, jakby to PiS rządził Polską przez ostatnich osiem lat, a pan dr AD był Prezydentem Polski przez 5 lat, i to partia PO wraz z panem PBK byli pokrzywdzeni przez Macierewicza, Kaczyńskiego oraz dr AD.
W tym amoku nienawiści do partii PiS, pan PBK strzelił sobie we własną stopę gafą, m.in; zarzucił panu dr AD, że to PiS zmniejszyło ilość sądów rejonowych, a to przecież Minister Sprawiedliwości z rządu Tuska i partii PO zmniejszył liczbę sądów rejonowych w Polsce – cóż, wystąpienia pana PBK bez gaf, to jak wyjazd żołnierza na poligon, bez karabinu!
W podsumowaniu tej rzekomej debaty pan PBK zachował się, jak sfrustrowany despotyczny król, któremu z urodzenia należy się królestwo z zastraszonym przez niego społeczeństwem!
Znowu pan Kaczyński i pan Macierewicz w roli głównej podpalają Polskę, a jak pan PBK wygra(on, jedyny z żyjących opozycjonistów z okresu: Magdalenki i Okrągłego Stołu), jest tym, który do podpalenia Polski nie dopuści, brawo dobrego humoru, tylko; kto dzisiaj z Polaków się nabierze na takie niedorzeczne farmazony?!
To może szokować, bo jak widać na Urzędzie Prezydenta jest nieodpowiedzialny człowiek, który władzę przedkłada nad dobro całego społeczeństwa i państwa polskiego! Styl podsumowania tej rzekomej debaty przez pana PBK, przypominał mi doniosłe krzyki pana PBK w Nowym Sączu, kiedy to dostał ciupagę w prezencie i ciupagą groził młodym niesfornym widzom(jak to rzekł A. Michnik - "gówniarzom"), którzy ośmielili się na jego wiecu mieć inne zdanie, niż pan PBK. I drugi wiec, w Lublinie i podobne zachowanie się pana PBK ... Pan PBK, starł się w Lublinie z jakimś gościem od kur krzycząc, jakby to ten gość od kur, chciał mu Urząd Prezydenta III RP, zagarnąć dla siebie!
Te żenujące dwa widowiska, które osobiście widziałem(a było ich ponoć więcej), godziły w powagę Urzędu Prezydenta Polski.
Po wczorajszej farsie, cieszy mnie jedno, że pan dr Andrzej Duda nie dał się sprowokować do tej w stylu zamroczenia alkoholowego rozróby, do której dążył za wszelką cenę, pan PBK.
Pan dr Andrzej Duda na początku ciut był stremowany, ale później radził sobie bardzo dobrze, jak na pierwszy raz takiego niezgodnego z tematem obstrzału za partię PiS, ze strony pana PBK, który też korzystał z nieznanych mi bliżej haków przygotowanych na pana dr AD! Nienaganne zachowanie się w takim bajzlu pana dr AD było czymś, co mnie pozytywnie zaskoczyło, ponieważ ja chyba bym nie wytrzymał takiej potwarzy i gościowi odpaliłbym tym, czym sam we mnie rzucał, ale pan dr AD zachował się z godnością, odpowiedzialnie i z pełną kulturą osobistą, jaką u niego widziałem już wcześniej na jego wiecach, podczas spotkań z Polakami.
Co do obiecanek pana PBK nowych miejsc pracy dla absolwentów uczelni, którzy mają być przez dwa lata utrzymywani z naszych podatków, a co po tych dwóch latach zrobią ci absolwenci, jak sponsoring państwa się urwie?, a może się urwać wcześniej ... A co z uczniami, którzy skończyli szkoły ponadgimnazjalne, tj; LO; LE; technika, a których nie jest stać na studiowanie?, oni też nie mają pracy, ani pieniędzy na życie, ponieważ ich rodzice są również, bez pracy i grosza przy duszy! A co z tymi, którzy potracili prace z powodów ekonomicznych i nigdzie nie mogą dostać pracy?! W/g pana PBK, wszyscy jesteśmy obywatelami tego kraju – więc, dlaczego PBK wybiera absolwentów, a uczniów kończących, np; ZSZ, pomija w swoich planach?, oraz ludzi, którzy od lat szukają pracy i nie mogą jej znaleźć, itd?!
Tak prawdę tu pisząc, te obiecanki pana PBK, to kiełbasa wyborcza o kolorze zieleni, którą osiągnęła w wyniku starości i wilgoci!
Po drugie, podpisanie Projektów Ustaw, by tylko przypodobać się elektoratowi P. Kukiza, jest posunięciem frustrata, jak to nazwał sam pan PBK, bo by to wprowadzić w życie, musi być porozumienie społeczne, nastąpić zmiana zapisów w Konstytucji, a to już nie jest takie proste! Jak widać pan PBK dla utrzymania władzy jest gotowy wszystko poświęcić, nawet; honor, powagę Urzędu Prezydenta RP i tym udowodnić, że w Polsce tak naprawdę nie ma demokracja, bo jak ktoś się do urzędu przyczepi, to trzyma się wbrew kanonom państwa demokratycznego; fałszuje się listy wyborcze, ożywia się zmarłych, uśmiercani są żyjący, wprowadza się w Komisjach Wyborczych zamęt, zastrasza się członków Komisji Wyborczych, Męża Zaufania, itd. Tak wygląda Polska demokracja w stylu partii PO i pana PBK – cóż, "jaki pan, taki kram!".
Dobrze, że Polska wykształcona młodzież ma inne zdanie, co do demokratycznych wyborów i w ogóle demokracji, to mnie cieszy, bo to dzięki nim: Komitetowi Ochrony Wyborów; Mężom Zaufania: Polska nie zginie i nie zostanie zawłaszczona przez despotów jednej i tej samej partii!
Pan PBK, pięć lat sprawował Urząd Prezydenta III RP i jedynie co zrobił, to podpisał 13 Ustaw godzących w przedsiębiorców, a tym samym w nas-społeczeństwo. Chwali się wprowadzonymi ulgami dla dużych rodzin, a podpisuje Ustawę, która narzuca podatek VAT na odzież dziecięcą, itp, chyba już w Polsce mało kto wierzy w słowo pana PBK, u mnie już dawno stracił on zaufanie! Z tego, co widać; pan PBK nie jest prezydentem wszystkich Polaków, on jest prezydentem wybrańców, zwłaszcza tych, co służą partii PO; szkoda, bo kiedyś miałem go za człowieka honoru, ale uczciwość u niego to utopia, tak jak i honor!
Przypomnę; tematem debaty miało być:
"Piastowanie Urzędu Prezydenta RP w roku 2015/2020 i to, co zrobi nowy Prezydent w czasie swojego urzędowania dla kraju i społeczeństwa polskiego oraz w kształtowaniu stosunków międzynarodowych!". A było?, oskarżanie partii PiS przez pana PBK za rządy PiS w latach 2006/2007, jednym słowem; niskie loty pana PBK i kompletna paranoja!
Co mnie jeszcze zdziwiło w dyskusjach zaraz po tej rzekomej debacie?, a no to, co mówili w TV Republika; Polsat News i TVP-info?, panie i panowie politolodzy z dr przed nazwiskiem, oni widzieli w tym godnym pożałowania widowisku, jakąś dyskusję – ciekawe, kto im dał te doktoraty i za co?!
Facet, który wykłada na UW, nie potrafi odróżnić mowy oskarżycielskiej od dyskusji, to coś jest z tymi naszymi doktorami politologii, nie tak! Dziennikarka Wprost, to samo – jej mogę wybaczyć, bo młoda stremowana, pośród starych wyjadaczy, itd. ale reszcie dziennikarzom – nie! Oni w tym bałaganie widzieli dyskusję, i jeszcze się dziwili; "dlaczego to pan dr AD nie zeszedł na poziom pana PBK?", szok!
Z tego wynika, że u nich im więcej błota i gnojówy na siebie wyleją kandydaci, tym w/g nich, udowadniają swoją waleczność o Polskę, Urząd Prezydenta, etc.; co za cynizm równy, kretynizmowi!
Dziennikarstwo w Polsce zeszło na psy, dlatego teraz fora internetowe świętują swój triumf; mając więcej internautów czytających, oglądających filmiki na YouTube, jak TV widzów, a prasa czytających. Z tego wynika jasno, że blogerzy lepiej są zorientowani w Polskiej rzeczywistości, jak; politolodzy, socjolodzy i dziennikarze razem wzięci!
Inne tematy w dziale Polityka
