Laudetur Iesus Christus!
Dziś nieco o tym co zawarłem w tytule. Otóż, aby dzisiaj uchodzić w świecie za politycznie poprawnego, dorastającego do wymagań Rewolucji pożytecznego idiotę należy spełnić kilka kryteriów. Trzeba wywiesić flagę tybetańską i podpisywać się pod bezsensownymi apelami do różnego rodzaju władz i wrzeszczeć co rusz 'Wolny Tybet!".Trzeba popierać i zapisać się najlepiej do jakiejś agendy sekty "globalnego ocieplenia" i co rusz domagać się ratyfikacji Protokołu z Kioto. Należy nieustannie (aby wchłoneło w głowach motłochu) nienawidzieć USA i okskarżać je o "imperializm" i "gwałcenie praw człowieka". Należy z całą stanowczością domagać się zniesienia kary śmierci oraz głosić publicznie postulaty ostatecznego rozprawienia się z cywilizacją zachodnią. Należy domagać się "humanitarnego" traktowania nielegalnych imigrantów z państw islamskich. Walenie w Kościól katolicki jak w bęben to już rzecz zbyt oczywista.
Tak mniej więcej wygląda światopogląd współczesnego politycznego pachołka Rewolucji. Znamienne, że liczba tych pożytecznych idiotów, zamiast zmniejszać się z dnia na dzień ze względu na idiotyzm głoszonych postulatów, wzrasta...tym większe pole do popisu dla ludzi myślących i ideowo trzeźwych.
Tradycjonalista katolicki. Narodowiec. Wolnorynkowiec. Konserwatysta. Uwielbiam piękne kobiety, dobrą staropolską (choć nie tylko) kuchnię, dobre kino, pyszne cygara oraz wyśmienite i wykwintne trunki. Poza tym piłka nożna i czytanie mnóstwo porządnych książek.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka