BALZAK724030
"Coraz bardziej konieczne wydaje się powołanie organizacji, która przejęłaby na siebie rolę strażnika spokoju Polaków. "
"Oddaję ten tekst do druku we wtorek, kiedy,,kibice rosyjscy" dopiero zaczynają się gromadzić, i to akurat przed Muzeum Wojska Polskiego. To czytelna prowokacja! Mogli się przecież zebrać nieopodal, pod palmą w Alejach Jerozolimskich, albo od razu kilkaset metrów dalej - pod Stadionem Narodowym. Ale nie - chodzi o poniżenie Polaków, pokazanie swej siły bezwzględności i buty!"
To tylko mój bardzo wybiórczy przegląd komentarzy. Przez ostatnie tygodnie nazbierać tego jednak można naprawdę mnóstwo. Palikoty mogą sobie nazbierać sporo amunicji aby bronić swego stanowiska. Nad wolakiem Gadowskim i jego urojonych dla swych pelikanów KGB-istach posługujących się Sambo pastwić mi się po prostu nie chce. Nad Eską przywołującą w tym kontekście swoje klimaty rodzinne również. Bardzo chętnie jednak będę śledzić proces przeciwko wolności słowa jaki zapowiedzieli histerycy od namiotowej Joanny d'Arc Stankiewicz sygnotariuszom wyżej wymienionego listu. Łatwo popapranym 2010 nie będzie.
Osobiście nie wierzę w jakikolwiek wpływ czy inspirację wyżej wymienionych palantów na zamieszki jakich byliśmy świadkami. Putin fundując rosyjskim kibicom przeloty popisywał się bogactwem i łapał popularność.
Tak się po prostu składa, że zarówno my jak i Rosjanie mamy naprawdę mocne chuliganki europejskie i oni niezależnie
od czasu, okoliczności i aktualnych wydarzeń politycznych i tak mieli na siebie ochotę. Sprawdzić się w lidze chuliganów.