Na temat spotkania w ambasadzie:
„Wiceszef MSZ Marcin Przydacz poinformował, że w trakcie rozmowy wyrażono stanowczy sprzeciw wobec insynuacji historycznych ze strony najwyższych przedstawicieli Federacji Rosyjskiej”
Ambasador Rosji :
„Na podstawie informacji opublikowanej przez PAP można by odnieść wrażenie, że wiceminister Przydacz złożył taki protest podczas mojej wizyty w polskim MSZ, a w rzeczywistości nie uczestniczył on w tym spotkaniu”
i znowu wiceszef MON ale tym razem "protest' okazuje się gotowaoscią do rozmów z Rosjanami
"Gotowi jesteśmy tłumaczyć rosyjskim dyplomatom prawdę historyczną tak długo, jak będzie trzeba"
Cofnijmy się do szczytu klimatycznefo COP25 - najlapidarniej stanowisko Polski i jego skutki dla Polski zrederował Macrom:
Jeśli Polska nie potwierdzi swojego udziału w tym celu (neutralności klimatycznej do 2050 roku ), będzie poza europejskim mechanizmem, w tym w zakresie finansowej solidarności .
Bohaterski sprzeciw Morawieckiego okazał się krótkotrwaly bowiem równocześnie z wymianą czułości polsko-rosyjskich szefowa KE von der Leyen po rozzmowach z Morawieckim wyznała a mówiąc potocznie - zakapowała go:
"Polska obiecała zaangażować się ws. neutralności klimatycznej "
Gotowość do dialogu historycznego z państwami i narodami, z którymi w przeszłości mieliśmy bardzo skomplikowane stosunki to stanowisko ze wszech miar pożądane. Inne kraje mają to już dawno za sobą a jeszcze kilka lat temu wydawało się, że i Polska jest niemal u końca tej drogi. Równie trudno spierać się z deklaracją Morawieckiego, ze Polska w sprawach ekologii pojdzie za głosem rozsądku zamiast bohatresko rezygonawć z dotacji.
Obie sprawy mają slny aspekt - trudno oprzeć się wrażeniau że "protest" MSZ i brak potwierdzenia przez Morawieckiego mają za pierowowzór gazetr drukowane dla przebywającej wtedy w szpitalu matki prezesa - że wśród kaczystów zapanował taki obyczaj, że bez względu na to kto jest formalnym adresatem pierwszy przeaż faktycznie kierowany jest do prezesa więc zawsze musi brzmieć bohatersko.
Gdyby pod tym katem przeanalizować inne posunięcia kaczystów to - Banaś został triumfalnie wybrany bo ktoś z opozycji zgłaszał watpliwości i z tego samego powodu Pawłowicz - żeby Kaczyńskiego ucieszyć bezsilnością opozycji, choć było pewne ze zaraz coś odpali.
