Poseł Suski powiedział, że zmiana premiera to "bezczelny pomysł".
Tylko bezczelny pomysł , czy może świętokradztwo ? bluźnierstwo za które Wierzejski będzie się smażył w piekle ?
Przy okazji różnych wypowiedzi członków PiS, zupełnie dla nich nieświadomie, wychodzi kompletnie absurdalny, bałwochwalczy stosunek jakim darzeni są bracia Kaczyńscy. Piszę o tym by zwrócić uwagę nie na wymiar polityczny tego fascynującego zjawiska, ale socjologiczny, psychologiczny, być może psychiatryczny.
Uważam, że możemy powiedzieć o kulcie jednostki (w sumie dwóch) , takiej zminiaturyzowanej formie zbiorowego szaleństwa które towarzyszy panu bogu ojcu dyrektorowi redaktorowi Tadeuszowi Rydzykowki. Najlepszy premier w historii Polski, najlepszy prezydent ze wszystkich prezydentów, królów i książąt liczonych łącznie, najlepsi prawnicy, wszystko naj. Stopień wazeliniarstwa, pychy,wręcz kosmicznego braku skromności jest porażający i zachwycający jednocześnie. Cudowny cyrk dziwnych egzotycznych małp, nie do zobaczenia nigdzie indziej. Obserwujmy póki możemy, rzadkie to zjawisko
