Interpres.B Interpres.B
175
BLOG

Model biznesu od kuchni. Notka wstępna

Interpres.B Interpres.B Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Czytasz to z sobie wiadomych powodów. Wiem, że mam tylko sekundy, by powstrzymać Cię przed odesłaniem mnie i mojego tekstu w wirtualny niebyt. Nie traćmy więc czasu. Jestem tłumaczem. Dość specyficznym. Od dwudziestu paru lat tłumaczę język biznesu na ten zrozumiały dla normalnych ludzi. Rok temu z okładem zainteresowałem się projektowaniem modeli biznesowych, starannie przeżułem kilka grubaśnych tomów i – jak mi się zdaje – mogę coś ciekawego na ten temat napisać.

Przejdźmy teraz do przetłumaczenia tytułu bloga, co jednocześnie umożliwi prezentację tematu i zakresu. Przez „biznes” rozumiemy tutaj każdą działalność, która potrzebuje pieniędzy do funkcjonowania. Biznes – w ramach tego bloga – to nie tylko działalność gospodarcza (firma), gospodarstwo rolne czy samozatrudnienie (freelancering). To również praca na etacie i działalność niekomercyjna, w tym filantropia i inna działalność charytatywna. Słowem wszystko, co do swojego życia potrzebuje zewnętrznego zasilania finansowego. Oczywiście nie będziemy zajmować się modelem biznesu buddyjskiego klasztoru w Tajlandii, tylko skupimy się na realiach tu i teraz.

Pora wyjaśnić termin „model”. Model to uproszczony zapis kawałka otaczającej nas rzeczywistości. Plan miasta jest jego modelem, globus jest modelem planety, na której możemy robić biznes. Modelem jest też odręczny szkic trasy wiodącej do interesującego nas miejsca. Przewodnim motywem tego bloga jest opracowanie trasy wiodącej do indywidualnego sukcesu, rysowanej odręcznie, ale z wykorzystaniem istniejących map i planów miast.

Pozostaje mi wyjaśnić, co robi „kuchnia” w tytule. Można to rozumieć zarówno alegorycznie, jak i konkretnie. Piszę ten tekst dwa metry od kuchni, w której przygotowuję posiłki dla siebie i rodziny. Lubię gotować i postaram Ci się przekazać, że zaprojektowanie rewelacyjnego modelu biznesu ma wiele wspólnego z tym, czym zajmujemy się w domowej kuchni. Nie gotujesz? Zawsze masz jakieś kuchenne doświadczenia! Choćby wynikające z obserwacji. To w zupełności wystarczy.

Po co właściwie jest ten model biznesu? To świetne narzędzie umożliwiające zapisywanie od podstaw kołaczącego się w głowie pomysłu na biznes i dzielenie się nim z innymi. Biznesplan, z którym pewnie się nie raz zetknąłeś, nie bardzo się do tego nadaje. To narzędzie sformalizowane, przydatne, i często konieczne, dopiero na etapie monetaryzacji pomysłu. Streszczenie, czyli tę część biznesplanu, którą zwykle się czyta, piszemy dopiero po sporządzeniu właściwego biznesplanu. Model biznesu sporządzamy na jednej kartce w przypływie natchnienia i swobodnie możemy go modyfikować, czyli – jak się spodziewamy – poprawiać.

Model biznesowy stanowi kompleksowy obraz firmy (rozumianej jak wyżej zaznaczono), opisujący sposób wytwarzania przez nią wartości ważnych dla otoczenia w układzie czterech wymiarów: „kto?”, „co?”, „jak?” oraz „dlaczego?”. W najbardziej podstawowym ekonomicznym ujęciu model biznesowy to sposób, w jaki organizacja (osoba) zapewnia sobie finansowy byt.

Przy stosowaniu modelu biznesu najciekawsze jest to, że po opanowaniu podstaw, do tworzenia skutecznych modeli biznesu nie jest konieczna iskra geniuszu, choć oczywiście nie przeszkadza. Wystarczy staranne rzemiosło: budujesz model swojego biznesu jak model domu z klocków. Tych klocków, modułów czy cegiełek jest dokładnie 55.



Interpres.B
O mnie Interpres.B

Od dwudziestu paru lat tłumaczę język biznesu na ten zrozumiały dla normalnych ludzi. Rok temu z okładem zainteresowałem się projektowaniem modeli biznesowych, starannie przeżułem kilka grubaśnych tomów i – jak mi się zdaje – mogę coś ciekawego na ten temat napisać. Kontakt: interpres.b@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka