"Urządzenia rekreacyjne stanęły nad rzeką w styczniu", nad Wisłą na warszawskim Tarchominie. "Już 19 lutego urzędnicy zlikwidowali skwer. Zarząd Zieleni tłumaczył się wtedy "dodatkowymi pracami konserwacyjnymi", ale szybko ustaliliśmy, że plaża powstała na terenie rezerwatu przyrody bez zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska." informowały media.
" Posiadaliśmy już wszystkie konieczne zezwolenia na posadowienie małej architektury w ramach realizacji projektu plaży, a sam montaż został zaplanowany na 29-30 czerwca" " Niestety data ta nałożyła się z dużym przyborem wody w Wiśle w związku z nawałnicami i nawracającymi obfitymi opadami, na skutek czego teren plaży był podmokły i pomimo wcześniej umówionego terminu zrezygnowaliśmy z montażu w czerwcu." - poinformowała nas rzeczniczka Anna Stopińska.
" Obecnie oczekujemy na wydanie nowej decyzji. Gdy tylko ją otrzymamy, zamontujemy obiekty ponownie." informuje rzeczniczka.
Wygląda na to, że już na jesieni plaża będzie otwarta, a zimy mamy łagodne więc kąpiele słoneczne zgromadzą zapewne wielu chętnych mieszkańców Warszawy.
