"Moim największym pragnieniem, tak długo jak będę protagonistą w polityce, jest to, by Izrael stał się członkiem Unii Europejskiej" - powiedział Berlusconi w rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Jak widac UE przestala byc juz "europejska" i takie kraje jak Turcja czy Izrael beda mialy otwarta droge do akcesji. Tak samo jak na godle Zwiazku Sowieckiego sierp i mlot oplataly cala Ziemie, bo komunizm byl bez granic i mial opanowac caly swiat. Tak samo EuroSocjalizm i biurokracja musi sie rozrastac. Sa jednak dobre aspekty, w koncu Polska przestanie byc koniem trojanskim w UE, bo przeciez na pierwsze miejsce wskoczy Izrael z miliardami dolarow dotacji z USA. Bedzie na kogo zwalac wine. Mam nadzieje jednak ze wladcy Izraela beda bardziej przebiegli od polskich politykow i beda dzialali na dwa fronty: z USA i z EU. Z jednej strony miliardy na wojsko, a z drugiej tez cos wpadnie od UE. Dlaczego Polska nie moze isc ta droga?
Kontakty powinny byc z kazdym krajem, USA, UE, nawet Chiny. Wspolpraca wojskowa? A niby dlaczego nie. Zobaczylibysmy ciekawe miny Amerykanow gdyby rozpoczely sie rozmowy Chiny-Polska w sprawie zainstalowania chinskiej tarczy rakietowej. Nie trzeba jej instalowac, sama rozmowa i "negocjacje" duzo daja. Zyskuje sie szacunek u sojusznikow. Dzialanie na roznych frontach i wspolpraca jest podstawa zapewnienia Polsce znaczenia na arenie miedzynarodowej. Jezeli bedziemy sie bratac i wypelniac rozkazy "sojusznikow" to daleko nie zajedziemy, a skonczymy raczej jako chlopiec na posylki.
Inne tematy w dziale Polityka