Nigdy nie lubiłem hymnu Rosji. Dziwne miałem uczucia gdy hymn z czasów ZSRS został przywrócony jako oficjalny hymn Federacji Rosyjskiej. Zawsze kojarzył mi się źle, z sowietami, wojną, Katyniem, okupacją. Dziś jednak słuchając tego hymnu nad trumną Prezydenta przy pożegnaniu jakie z niezwykłym szacunkiem zorganizował Putin czułem zupełnie co innego. Po raz pierwszy jego brzmienie nie drażniło mi uszu, a wręcz przeciwnie...
Pojednanie?
Inne tematy w dziale Polityka