Oczerniany w Polsce i na świecie podczas tzw. rewolucji pomarańczowej Prezydent Janukowicz podjął bardzo słuszną decyzję. Nie dość, że zapewnił bezpieczeństwo Ukrainie poprzez przedłużenie umowy o stacjonowaniu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej (warto zauważyć, że Ukraina nie posiada poważnej floty) to jeszcze świetnie to rozegrał i uzyskał 4 mld dolarów oszczędności w umowie gazowej. Co pokazywały ostatnie wydarzenia na Ukrainie bezpieczeństwo energetyczne dla tego kraju to realny problem w przeciwieństwie do Polski którą stać na dywersyfikację w razie potrzeby. Poprzedni prezydent Juszczenko nie zrobił nic poza destabilizacją kraju. Jako rusofob miał wyjątkowo chłodne kontakty z Rosją, a jego polityka doprowadziła do zakręcenia kurka co odbiło się fatalnie na gospodarce kraju.
Jak widać można prowadzić niezależną politykę tak jak Janukowicz. Zachód oczernia zwykle polityków którzy na pierwszym miejsce stawiają interes swojego kraju, a nie "globalnej wioski" i nawet nie myślą o klękaniu ani przed wschodem, ani zachodem. Doprowadza to do wściekłości również Polaków którzy chcieliby widzieć Ukrainę jako swojego sprzymierzeńca w drażnieniu Moskwy. Polsce przydałby się prezydent który realnie prowadzi politykę wobec sąsiadów i na chłodno ocenia zagrożenia lub ewentualne szanse.
Ktoś może się oburzyć! Jak to, przecież rosyjska flota będzie dalej stała w niepodległym kraju! Obce wojska, okupacja itd. Chciałbym przypomnieć wszystkim, że Ukraińcy nie zaprosili tam Rosjan, oni już tam byli i tylko przedłużono umowę o dzierżawę. Natomiast od maja chłopcy z US Army sztuk 100 przyjadą do Polski i ulokują swoją bateryjkę Patriot przy granicy Obwodu Kaliningradzkiego (najbardziej zmilitaryzowanego obwodu w Federacji Rosyjskiej). To ja już wolałbym mieć rosyjską flotę w Gdańsku która realnie byłaby w stanie ochronić Rzeczpospolitą niż ta śmieszna amerykańska bateryjka która ma niby przypieczętować sojusz z USA. Jak nie stać Polskę na własną armię i już koniecznie musicie sprowadzać obce wojska aby czuć się spokojniej (tylko przypominam, że obcymi wojskami w Polsce nigdy nie będzie dowodzić polski sztab generalny) to już lepiej sprowadzić kogoś bardziej poważnego. Ja bym z chęcią postawił na Chiny. Taki krążownik chiński obok Helu wzbudziłby respekt zarówno Rosji jak i Zachodu. Do tego dodatkowa umowa handlowa z Chinami i można spokojnie kierować gesty przyjaźni i chęci pojednania z Rosjanami i propozycję rozszerzenia współpracy z USA. Chinom bowiem nie podskoczy nikt. USA i Rosja nie boją się nikogo poza Chinami. I ja tu mam na myśli prawdziwy strach zarówno przed chińską armią, a przede wszystkim przed potęgą gospodarczą Kraju Środka
PS: Widok demokratów bijących się w parlamencie ukraińskim pokazał tylko to o czym pisałem od dawna. Demokraci nie uznają sprzeciwu. Dla nich demokracja jest tylko wtedy gdy postawią na swoim. Referenda i głosowania do skutku.. Głosuj tak jak my chcemy albo jesteś zagrożeniem dla demokracji!
Inne tematy w dziale Polityka