l.enin pisze:
Zabawny jest Zbigniew Ziobro, który mówi oto, że "w normalnym kraju osobę pokroju Rydzyka noszono by na rękach". Może i tak, pod warunkiem wszak, że wyjaśnimy sobie co to jest ten „normalny kraj”. Bo równie dobrze można sobie wyobrazić, że w naprawdę normalnym kraju, pan Rydzyk nie byłby traktowany w tak niezrozumiały sposób wyrozumiale jak w Polsce. Pokazuje fucka na prawo i lewo i jakoś mu to uchodzi i nie ma odważnego który powie dość. Z kolei gdyby Polska była którymś z na serio nie-normalnych krajów (co zdaje się sugerować pan Ziobro), to nawet nie chce pisać, ani się domyślać, jaki byłby los pana Rydzyka. Innymi słowy Rydzyk (ale też i my wszyscy) ma sporo szczęścia, że żyje tam gdzie żyjemy. Inni mają zdecydowanie gorzej. Oszczędźmy mu przeto noszenia na rączkach. Ma nóżki, a nawet rączki, niech poniesie się sam. Oszczędźmy również Ziobre, bo ciągle młody i ciągle wpierw gada a potem myśli (jeśli w ogóle myśli).
Inne tematy w dziale Polityka