L.Enin L.Enin
298
BLOG

kandydat samobójca?

L.Enin L.Enin Polityka Obserwuj notkę 2

Jak już się doczekamy tego alternatywnego premiera tysiąclecia, prezentu dla umęczonego narodu od opozycyjnej partii tysiąclecia, to znów pogłębią się podziały i nowe podziałów wyznaczone zostaną linie. Część zaniemówi z przerażenia, a część zakrztusi się ze śmiechu. Wolacy do gardeł skoczą lemingom, albo i na odwrót, orgazm potykać się będzie w zaciętej walce z racjonalizmem.

A ja z czysto ludzkich pobudek, mówię i powtarzam, niechaj nazwisko „kandydata” nigdy nie zostanie ujawnione. Dla jego dobra! Bo w sumie nie jest przyjemnie mieć przesrane i niemiło być spalonym towarzysko i zawodowo. Niezależny kandydat PiS na premiera, cóż za wstyd! Z drugiej strony jednak, jak wiele trzeba mieć odwagi, żeby twarzą swą firmować tak banalnie śmieszną inicjatywę opozycyjnej wobec siebie opozycji, co to szanse na większość ma mniej więcej takie, jak my na śnieg w lipcu (i nie chodzi o Tomasza Lipca).  Albo ci ten kandydat tak odważny, albo najzwyczajniej nie wie co czyni. Chyba, że znów chodzi o najbardziej „zaskakującą” z kandydatur, prawdziwego asa z rękawa nieco pogniecionego garnituru wodza Jarosława, czyli sympatyczną skądinąd panią Zytę. Ona bez większego ryzyka może firmować tę ekstrawagancką inicjatywę PRON, czyli Pisowskiej Rady Ocalenia Narodowego.

L.Enin
O mnie L.Enin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka