magda rittenhouse magda rittenhouse
44
BLOG

Europejskie konfrontatcje przy amerykańskim indyku dziękczynnym

magda rittenhouse magda rittenhouse Kultura Obserwuj notkę 18
  

Dojadaliśmy resztki dziękczynnego indyka:  wychowana w Stanach Turczynka,  wykształcony w Nowym Jorku Niemiec, i nizej podpisana wraz z meżem made in usa. Nasze male dzieci zajęły się przygodami Ciekawskiego Georga i mimo pόźnej pory, nie sprawiały kłopotόw wychowawczych (składamy im dziękczynienie!).

 

 

 

 

Za oknem hulał jesienny wiatr. W mieszkaniu gospodyni ( jest pianistką i architektem, świetnie fotografuje i sporo jeździ po świecie), jak zwykle było miło i ciepło. Siedzieliśmy przy winie i świecach, rozmowa toczyła się wartko. Do momentu, w ktόrym mόj germański rozmόwca  – było to nasze pierwsze spotkanie – zauważył, że w odrόżnieniu od Niemiec, Polakom cały czas brak odwagi, by skonfrontowaċ się ze swoją wojenną przeszłością (chodziło o drugą wojnę światową).  

 

Żurawiny i squash stanęły mi w gardle. Oboje mόwimy w obcym języku – pomyślałam  -- może on wysławia się nieściśle, albo ja rozumiem opacznie. „Co masz na myśli?” spytałam z nadzieją. „Ano to, że kolaborowaliście z nazistami. Deportacje wielu milionόw ludzi absolutnie nie byłyby możliwe, gdyby nie aktywny wspόłudział, pomoc Polakόw. I nie były to odosobnione przypadki. Mysmy sie z ta przeszloscia rozliczyli, a wy nie”.  

 

Przez dłuższą chwilę nie wiedziałam co zrobic z widelcem. "To dosc osobliwa teoria" -- odpowiedzialam po chwili milczenia. Gospodyni – osoba inteligentna i subtelna – spojrzala na mnie z wdziecznoscia (?). Przerzuciliśmy się szybko na filmy Kusturicy. Niemiecki rozmόwca był kiedyś jego studentem. („Imir jest doskonałym reżyserem i najbeznadziejnieszym nauczycielem”). Pięc minut potem rozmowa na powrόt toczyła się wartko, miło i interesująco. Otworzyliśmy kolejną butelkę czerwonego wina.  

 

Chodzę i od wczoraj się zastanawiam. Powinnam była z nim dyskutowaċ? Strony najprawdopodobniej pozostałyby przy swoich stanowiskach. Z miłego wieczoru byłyby nici. Tureckiej gospodyni, ktόrą lubię i ktόrą  podziwiam, z pewnością byłoby przykro. Nawet moj ulubiony cydr z goździkami, ktory wlasnie sie zagrzala,  sytuacji by pewnie nie uratował.

 

 

Europejskie konfrontacje na amerykanskiej ziemi  konformistyczne troche.  Nie jestem pewna, czy powinnam o tym pisac dziekczynnie, czy wrecz przeciwnie.

 

 

PS. Moj maz podejrzewa, ze Niemiec jest gejem. Mi wydaje sie, ze probuje podrywac Turczynke (jest samotna matka). Jesli racja lezy po stronie mojej kobiecej intuicji, to w miare skromnych mozliwosci, doloze wszelkich staran, zeby nic z tych prob nie wyszlo. :>

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Kultura