Żyję sobie na tym świecie na tyle długo, że mogę powiedzieć - widziałam wiele i wiele przeżyłam i już nic mnie nie może zdziwić.
A jednak.
Nie widziałam i nie przeżyłam czasów w których rodził się totalitaryzm Stalina i Hitlera choć przyszło mi zaznać wszystkiego tego co po sobie zostawili. Biedy, ubóstwa, zniszczeń, ale też zwykłej solidarności ludzkiej. Pomocy silniejszych, słabszym. Zwykłej ludzkiej życzliwości, miłości do Boga i ludzi.
Nawet w najczarniejszych latach komuny mieliśmy świadomość bycia Polakami i podskórnej dumy z tego kim jesteśmy. Byli też ONI. Choć mówili po Polsku wysługiwali się zaborcom i budowali swoje fortuny okradając pracowitych i uczciwych żyjących bogobojnie. Nie wszystkim chciało się znosić tego z pokorą. Buntowali się nieraz narażając świadomie siebie i swoich najbliższych, aż do "Solidarności" w sposób haniebny wykorzystanej przez tych co skumali się z komuną, a pozostałych uciszyli wilczym biletem. Zrodziły się też niebotyczne fortuny Kulczykowatych, Walterowatych i jeszcze innych z aferą FOZZ na czele.
Potem Mazowieckie, Buzki, Tuski roztrwonili dokładnie wszystko co pracowici bogobojnie wypracowali, podając to wszystko jak na tacy swoim mocodawcom w Berlinie i Brukseli. Do czasu...
Naród powiedział - dość.
Powołał do Rządu Prawo i Sprawiedliwość z mocno wykreowanym przez totalnych potworem, Jarosławem Kaczyńskim.
Człowiekiem spokojnym, doskonale zorientowanym w sprawach państwa, szanującym człowieka. Naród to wie i nie kupuje propagandy sianej w mediach polskojęzycznych z obcym kapitałem. Teraz już nikt nie musi brać pożyczki by wyjechać na wakacje nawet do gdzieś egzotycznych zakątków świata. Wystarczy to co wypracuje. Dzieci nie muszą jeść mirabelek i szczawiu, mają swoje buty, swoje ubranie, książki, zeszyty. Żyje się lepiej każdemu. Nawet emerytom żyjącym dość długo i widzącym wiele, skazywanym na ubóstwo, upokarzanym, bo żyją, chorują i od czasu do czasu trzeba złożyć im życzenia......
Ten rząd potrafi i umie zadbać o Polaków i Polskę. Robi to tak dobrze, że to co z Unii ma otrzymać, to tylko 7% z budżetu państwa. Widzą to też inne rządy i bardzo im to się nie podoba. Niemcy rękami Czech i Tuska, Putin Białorusią, chcą sprawić by ten rząd obalić i zniewolić Polaków. Mają tu swoich szpiegów zadomowionych i na rozkaz siejących zamęt i niepokoje. I z tym rząd sobie daje radę.
Czy chcemy wyjść z Unii? Po co. Jesteśmy w niej nie po to żeby wychodzić, chociaż wstępowaliśmy do Unii opartej na innych wartościach. Wartościach chrześcijańskich, a nie kilku oszołomów lewackich ze swoją ideologią narzucającym innym jak mają żyć z sypialnią na widoku publicznym, w dodatku operującym wulgarnym językiem.
To też nie jest zaskoczeniem.
Jednym wielkim zaskoczeniem jest człowiek który zjawił się tutaj jako pan i władca. Człowiek pozwalający sobie na jawne odczłowieczanie innych, szczególnie tych co rządzą. Ten który zjawił się by Polakom zgotować piekło, nawet wykorzystując do tego swoją teściową. Co z tego wyjdzie. Choć tak długo żyję, nie wiem.
