myślę myślę
287
BLOG

Pamiętam czasy wyrywanych paznokci tym co władzy się sprzeciwiali

myślę myślę Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 19


Teraz gdy obłąkany z nienawiści do Kaczyńskiego, Glapińskiego, Johnsona, ludzi niewątpliwie mądrzejszych, wykonujących to co potrafią najlepiej bez niczyich nakazów, lata po Polsce i mediach ponoć niezależnych, siejąc zamęt i nawoływanie do wojny domowej, tak jakby nie zauważył, że już mamy jedną tuż za granicą, wracam do okresu już przeze mnie zamkniętego z którego zabrałam wszystkie najpiękniejsze wspomnienia. I nie tylko takie.

O nich mogę sobie tylko pomarzyć i powspominać.

Dziś przypomniał mi się szabrownik którego motocykl i jego ogromny hałas przestrzegający wszystkie dzieciaki by zmykały z drogi nie chcąc dostać kopniaka w cztery litery, albo jeszcze coś gorszego.

Szabrownik, bo tak wszyscy o nim mówili i nikt się z nim nie przyjaźnił, ani mu ręki nie podawał. To była mała społeczność. Każdy każdego znał i w sposób umiejętny odsuwał na bok ludzi przez których można było sobie samemu wyrządzić krzywdę według powiedzenia - z kim się wdajesz, takim się stajesz, a nikt by sobie nie życzył być chamem i złodziejem na dokładkę.

Drugim takim był sołtys o którym mówiono że głupi, to dlatego władzy potrzebny na zasadzie swój swojego pozna. Dziwnym trafem jego dobytek zaczął pęcznieć gdy młynarz został uwięziony nie wiadomo za co i kto na niego doniósł. Majątek młynarza powiększył dorobek sołtysa, a młynarz po jego stracie, stracił również paznokcie wyrwane żywcem bo nie chciał czegoś zakapować, a mnie ta wiadomość z cichych rozmów rodziców, ogarnęła przerażeniem uświadamiając sobie jaki ból musiał przeżyć biedny młynarz.

To były czasy wielkiej biedy powojennej i choć tak było, nikt z tego powodu nie obarczał nikogo winą za taki stan rzeczy. Rodzice uczyli nas jak należy żyć w każdych warunkach. Tworzyli z nas siłaczy, a każdy z domowników miał swoje obowiązki.

To były najpiękniejsze czasy w moim życiu. Potem było różnie, ale dzięki tamtym przeżyciom można widzieć jasno do czego może doprowadzić zamieszanie i szczucie jednych na drugich. Ludzie głupi, nienawistni, prowokujący zamieszki, nie służą narodowi. Zawiść połączona z głupotą to mieszanka bardzo niebezpieczna. Doświadcza tego każdy kto chce posłuchać dyskusji w programach publicystycznych. Kłamliwy wrzask polityków opozycji i głośne prostowania polityków partii rządzącej, doprowadza obserwatorów do rezygnacji z tego typu programów. I pewnie o to chodzi, by ludziska nie dyskutowali, ale się mocno kłócili. Prowokować nie informować. Pomarzyć sobie tylko można o czasach kiedy szuler i cham był ignorowany przez społeczeństwo które wiedziało samo z siebie że takie typy potrafią na trwale zniszczyć najpierw psychikę, potem coś więcej. Zatracić tożsamość, wyrwać ją z korzeniami i pozwolić na chamów i zbrodniarzy panowanie.

myślę
O mnie myślę

Taka sobie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości