myślę myślę
157
BLOG

Dwa światy - rzeczywisty kontra wirtualny

myślę myślę Rozmaitości Obserwuj notkę 4


 Wytłumacz mi babciu co to znaczy introvert - zapytał ledwo nastolatni wnuk. Po uzyskaniu informacji, w jednym momencie stwierdził że to odnosi się do niego samego i dlatego nie ma w tej nowej szkole żadnego przyjaciela. Potraktowałam poważnie jego problem, a na zakończenie naszej krótkiej dyskusji powiedziałam - gdyby rzeczywiście tak było, poszukałbyś wyjaśnień w internecie bez zadawania pytań mnie czy komukolwiek z dorosłych.
 Do końca nie wiem czy dobrze zrobiłam, choć dobrze wiem że dzisiejsi nastolatkowie internetem posługują się sprawniej niż my starsi odkrywający go powoli.
Problem w tym że my starsi, uczyliśmy się świata powoli i realnie. Najważniejszy był bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem. Realne dyskusje, plotki i ploteczki takie które nie wyrządziły nikomu krzywdy bo łatwo było je zweryfikować.
 Dzisiejsza młodzież ma łatwy dostęp do wiedzy, ale łapie ją bardzo powierzchownie. Ślizga się po tytułach, a treść sprowadza do streszczenia. Wirtualny przekaz to tylko obrazki bez czucia i uczucia. Każdy młody ma jakieś plany na przyszłość i wątpię w to by chciałby być strażakiem, a chce koniecznie być bogaty, zdrowy i wielu z nich chce zwiedzić świat.
Odsyłając młodego do internetu, zapomniałam o ogromnym chaosie informacyjno-medialnym. Rzeczywiste formuły bywają przeinaczane, a kłamstwo staje się czymś powszechnym i niestety młodzież wychowywana w tym chaosie, zaczyna się do tego przyzwyczajać.
Wykorzystują to wszelkiego rodzaju kanalie używający szumnych słów i haseł, wabiając młodego człowieka który jeszcze nie poznał realnego życia. Często starsi ludzie są wyszydzani, lekceważeni, a to my właśnie realnie byliśmy dotknięci skutkami II WŚ. To nasi bardzo bliscy zginęli w obozach zagłady tworzonych przez Niemców i to my byliśmy otumanieni indoktrynacją sowiecką. Boleśnie czujemy strach mordowanych, gwałconych i ograbianych Ukraińców. Żadne sztuczki brukselsko/berlińskie nas nie zwiodą.
Wstępowaliśmy do Unii suwerennych państw. Wszystkich państw, a nie do Rzeszy pod dowództwem Niemieckim.
Nie jesteśmy sympatykami Euro dzięki któremu bogate państwa stają się jeszcze bogatsze i jak rury nord stemowe, poprowadzi do nowego podziału na dwa super państwa, w których przegra Ukraina i my przegramy.
Czeka nas ciężki rok. Rok walki tych co czują z tymi co mają.
Mody przemijają. mam nadzieję na to że ta genderowa równie szybko jak powstała, równie szybko zostanie odstawiona do lamusa i nie uczyni więcej szkód od tych co już uczyniła.
myślę
O mnie myślę

Taka sobie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości