liberalizm,
koncepcja teoretyczna i postawa światopoglądowa oparta na indywidualistycznej koncepcji człowieka i społeczeństwa, głosząca, że wolność [łac. liberalis ‘dotyczący wolności’] i nieskrępowana przymusem politycznym działalność jednostek mają wartość nadrzędną i są najpewniejszym źródłem postępu we wszystkich sferach życia zbiorowego. (Encyklopedia PWN)
libertynizm, libertyństwo
1. «ruch umysłowy w XVII w. we Francji, skierowany przeciwko autorytarności religii i tradycyjnej obyczajowości»
2. «amoralność poglądów»
(Słownik języka polskiego PWN)
Często operujemy pojęciami o których mało wiemy albo tylko tyle ile będziemy uświadomieni przez tzw. media głównego nurtu.
Ostatnio jesteśmy bombardowani informacjami o "frankowiczach" i tym kto i jak im ma pomóc.Sami sobie ten los zgotowali wybierając taki a nie inny kredyt, by nabyć luksusowy dom lub samochód. Nikomu jakoś nie przychodzi do głowy, zamartwiać się zwykłym "frajerowiczem" biorącym kredyt w złotówkach, dwa razy droższy I dwa, albo i więcej razy dłuższy do spłacenia.
Dlaczego tak się dzieje? Bo nasza wiedza ekonomiczna jest żadna. Łatwo dajemy się wciągnąć i zmanipulować, poprzez różne reklamy tanich i....kredytów, a i też chęć posiadania wszystkiego od razu i bez wysiłku. Bardzo pomocne są w tym media. Musisz to mieć!...musisz tam być...musisz, musisz, musisz. Otoczeni przedmiotami, sprawdzamy przez okno co też sąsiad ma i biegniemy po następny kredyt by to samo, albo i lepsze i droższe, mieć. Żyjemy na kredyt! Nasze państwo zadłużone po uszy, państwem na kredyt.
Wmawiano wszystkim że to nowoczesne, świetne i światowe. Jak grzyby po deszczu, w naszych miastach pobudowano okazałe gmachy przeróżnych banków - świątynie pieniądza.
W swojej niewiedzy i lenistwie umysłowym, zaczęliśmy się gubić w nazywaniu rzeczy po imieniu. Ktoś wspaniały to - libereał - otwarty, wolny! Wolny od czego? A no od zasad, skrupułów, wolny od wiary, wolny od tradycji, wolny od odpowiedzialności. To jest liberał z dużą domieszką libertynizmu.
To nie banki ponoszą odpowiedzialność za to że pozaciągaliśmy kredyty. Za to ponosi odpowiedzialność PO, a kredyty to cały jej wizerunek.
To ona zamiast sprawować rządy, mamiła przez te wszystkie lata, swoich obywateli wizjami nie do zrealizowania. Zaciągała długi kolejne i kolejne.
Utrzymywała w przekonaniu, że jak przyjdzie do władzy ten okropny PiS...to,to wszystko runie. To mamienie wprowadziło całe to lewackie zło.
Gendery, gloryfikowanie homoseksualizmu i wszelkiej maści odchyleń dewiacyjnych....A Tusk z pokładu tonącego Titanica, uciekl prosto do Brukseli.
Wiedział co robi.
Powypychał nasze dzieci na emigrację. Tam zobaczyły jak rządy rządzą. W szybkim czasie zdołały dostać mieszkanie, kupić samochód i żyć normalnie. Czy to im ktoś dał? Nie! Dostały pracę i ciężko (więcej niż tubylcy) pracują. Rząd jest od tego by stanowił prawa, nie dla wszelkiej maści cwaniaczków (nocą),ale takie by państwo dobrze funkcjonowało.
Dlaczego u nas tak nie ma?
Proste. Większość z nas wybiera mamienia i oszustwa, a wszyscy płacą za mamiaczy a nie po to żeby samemu oszczędzać i być za to jeszcze ukaranym.
Inne tematy w dziale Polityka