5go czerwca minęła 17 rocznica śmierci prezydenta Reagana. Wśród blogerów patriotów dominuje przekonanie, że Reagan swoim geniuszem wykończył ZSRR. Nic bardziej mylnego.
Implozja ZSRR miała 3 zasadnicznicze przyczyny
1. Gospodarka. Po śmierci trzeciego przedstawiciela krótkiej dynastii zombie-genseków zmiany okazały się konieczne. Stagnacja ekonomiczna pokazała wszystkie wady gospodarki nakazowo-rozdzielczej. Receptą musiało być zwijanie się komunizmu.
2. Afghanistan. Autorem wciągnięcia ZSRR w wojnę w Afganistanie był nie kto inny jak Zbigniew Brzeziński. Człowiek mentalnie należący do pokolenia Andersa i Sosnkowskiego. Dla nich defilada zwycięstwa na placu czerwonym nie ma ceny. Już wtedy koncepcja wojny z ZSRR przy użyciu fanatyków religijnych budziła wątpliwości, jak się okazało bardzo słusznie. Carter dał się przekonać.
3. Czarnobyl. Katastrofa w elektrowni jądrowej nie tylko obnażyła słabość aparatu państwowego ale też silnie zdemoralizowała obywateli.
Jak widać nic tu z Reagana. Ale przecież były gwiezdne wojny. Owszem ten groteskowy projekt parasola przeciwrakietowego nigdy nie wyszedł poza fazę niebotycznie drogich konsultacji. Jedna z kpin mówi: koszt będzie jak lądowanie człowieka na Saturnie. Ale jak wylądować na gazowym gigancie? Jak już tam dolecimy z misją załogową to lądowanie będzie najmniejszym problemem. Koszt tych mrzonek wysadził Busha z siodła w białym domu. Jak obrzydliwy komunista, musiał podnieść podatki żeby zapłacić rachunek za fantazje poprzednika.
