wiesława wiesława
1828
BLOG

Nowa książka Joanny Wieliczko-Szarkowej: "Wołyń we kwi 1943"

wiesława wiesława Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Zbliża się 70. rocznica zbrodni dokonanej na ludności polskiej zamieszkującej Kresy Wschodnie przez formacje zbrojne Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii (OUN-UPA).

Szczególną wymowę ma data 11 lipca 1943 r. W dniu, w którym w świątyniach obrządku wschodniego obchodzono święto apostołów Piotra i Pawła, w świątyniach katolickich obrządku łacińskiego bandyci z OUN i z UPA zamordowali– ze szczególnym okrucieństwem, głównie przy pomocy narzędzi gospodarskich – tysiące polskich mieszkańców Wołynia: mężczyzn, kobiet i dzieci. Wybór kościołów na miejsca zbrodni był podyktowany faktem, ze w niedziele kościoły były miejscem gromadzącym większość wiernych, co bandytom ułatwiało działania.

Po „Krwawej Niedzieli” przystąpiono do  realizacji „ostatecznego rozwiązania kwestii polskiej” na terenach Małopolski Wschodniej, Podola i województwa lubelskiego. Rozkaz OUN z 9 lutego 1944 r. w punkcie 7 mówił dokładnie o likwidowaniu śladu polskości:

·         zniszczyć wszystkie ściany kościołów i innych polskich budynków kultowych,

·         zniszczyć drzewa przy zabudowaniach tak, aby nie pozostały nawet ślady, że tam kiedykolwiek ktoś żył, ale nie niszczyć drzew owocowych przy drogach,

·         do 21 XI 1944 roku zniszczyć wszystkie polskie chaty, w których poprzednio mieszkali Polacy

[...]. Zwraca się uwagę raz jeszcze na to, że jeżeli cokolwiek polskiego pozostanie, to Polacy będą mieli pretensje do naszych ziem.

Krwawe bandyckie napady na polskie miejscowości trwały do lat powojennych. Było to największe nieszczęście w wielowiekowych wspólnych dziejach Polaków i Rusinów zamieszkujących Rzeczpospolitą. Szacuje się, że przyniosło śmierć męczeńską około 150 tysiącom Polaków. Także wielu Żydom, Ormianom i przedstawicielom innych narodowości oraz sprawiedliwym Ukraińcom, próbującym ratować sąsiadów. Ofiarom tego nieszczęścia, niespotykanego ludobójstwa, do dziś nikt pomników nie wystawił.  Na większości zbiorowych mogił ofiar zbrodni do tej pory brak nawet krzyża. Za to na Ukrainie powszechnie gloryfikuje się zbrodniarzy i stawia się im pomniki jako "powstańcom" walczącym o niepodległość!

Prawda o tym ludobójstwie czekała długo na rzetelne opracowania i równie długo na dopuszczenie ich do publikacji. Jak napisał ukraiński historyk prof. Wiktor Poliszczuk w swojej książce „Gorzka prawda”: "dokumentów archiwalnych nie można podważyć, ani tym bardziej im zaprzeczyć, można je co najwyżej świadomie przemilczać lub pomniejszać ich wymowę, można zakłamywać prawdę, ale takie postępowanie nie przynosi chwały fałszerzom historii, a należą do nich nie tylko nacjonaliści ukraińscy, ale też, niestety, polscy autorzy - dziennikarze, politycy, a nawet historycy".

Fałszujący historię autorzy publikacji o tych wydarzeniach unikają słowa „ludobójstwo” zastępując je eufemizmami „konflikt polsko-ukraiński”, „wojna chłopska”, usprawiedliwiają zbrodnie złym traktowaniem Ukraińców przez polskie władze państwowe w dwudziestoleciu międzywojennym. Na tym tle wyróżnia się opracowanie Ewy i Władysława Siemaszków„Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945” oraz wspomniana już książka „Gorzka prawda” Wiktora Poliszczuka, ukraińskiego historyka, zmarłego w 2008 roku w Kanadzie. W maju br. wdowa po prof. Wiktorze Poliszczuku przekazała  jego ogromne archiwum, zawierające m.in. relacje świadków zbrodni, do Archiwum Akt Nowych w Warszawie.  

Od jutra w księgarniach będzie dostępna książkaWołyń we krwi 1943” dr Joanny Wieliczko-Szarkowej z Krakowa. Dr Joanna Wieliczko-Szarkowa jest autorką książek „Czarna księga Kresów” , „Żołnierze Wyklęci”. Ksiązka „Wołyń we krwi 1943” wszechstronnie, chociaż skrótowo pokazuje przeszłość Wołynia i historyczne tło polsko-ukraińskiego sąsiedztwa. Autorka przedstawiła narodziny zbrodniczej ideologii ukraińskich nacjonalistów i ich sylwetki. Cytuje ich wypowiedzi świadczące dobitnie, że  ludobójstwo wołyńskie było czystką etniczną, a nie „konfliktem” między Polakami a Ukraińcami.

Książkę „Wołyń we krwi 1943” opublikowało Wydawnictwo AA, znane z wielu cennych publikacji o najnowszej historii Polski. Autorem zdjęć zamieszczonych w tej książce jest dr Paweł Naleźniak.

Osoby zainteresowane tematem książki będą miały szansę porozmawiać z autorami w Rozmowach Niedokończonych, które TV Trwam i Radio Maryja przedstawią 22 czerwca.

 

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura