Podobno dziennikarze dostaną do swojej dyspozycji pomieszczenie w sejmie, gdzie będą mogli przepytywać posłów.
Uważam to za doskonały pomysł. Posłowie opozycji będą mogli przychodzić na wywiady i grono dziennikarskie będzie te wywiady przekazywać dalej. Czyli wszystko OK.
Gdy przyjdzie poseł rządowy, dziennikarze będą mogli "wyjść na stronę", na papieroska czy na pogawędki przy kawie. Muszą tyklo pamiętać by zostawić kogoś do pilnowania sprzętu. Reszta "dziennikarstawa" to co prawda "dziennikarze" katoliccy ale nigdy nic nie wiadomo. Okazja czyni 7 przykazanie a lepszy sprzęt może kusić.
Uważam, że taki styl prowadzenia wywiadów wpłynie pozytywnie na społeczeństwo. Nie trzeba będzie wysłuchiwać bzdur gadanych przez tuzów pisiego masażu z tubki.
I mam nadzieję, że dziennikarze wykażą się szczyptą honoru i tak będą postępowali.
Pozdrawiam z Wiekanocnym pozdrowieniem.
Jak Du.a Bogu, tak Bóg Du.ie
