Ciekawym, kto był na tyle mądry, że czeczeńskim terrorystom i mafiozom dał zgodę na otwarte spiskowanie na terytorium Rzeczpospolitej? O Romaszewskim, prawniku (!!!) i jego postawie związanej z zapewnieniem terroryście bezkarności, nawet nie wspomnę. Ale ci ludzie już tak mają. Dla nich ludźmi są tylko bandyci, terroryści, przestępcy. Reszta to nic nie warte tło dla tych hołubionych przez nich nadludzi stojących ponad prawem i ponad tłamszonym społeczeństwem. Dla tej kategorii ludzi trzeba zawsze wszystkie możliwe i niemożliwe kruczki prawne i kuglarskie sztuczki wynaleźć, aby im włos z głowy nie spadł. A szarak - niech ginie, kogo on/ona..
Argumentem 'niezawisłego' sądu Rzeczpospolitej był fakt, iż Zakajewa nie wydała Rosji ani Wielka Brytania ani Dania. I już! Ktoś jeszcze roi sobie iż Polska pod jakimkolwiek względem jest samodzielna i niezależna? Ktoś twierdzi, że Polska jest krajem suwerennym? Że w Polsce obowiązuje własny kodeks prawny? Ktoś rozpatrywał merytorycznie zarzuty wobec Zakajewa? Nieistotne czy prawdziwe czy nie, ale chodzi o sam fakt odniesienia się do zarzutów, o sprawdzenie materiału dowodowego i inne podobne czynności procesowe? Nie, po co! Przecież inne kraje, starsze, mądrzejsze już sprawdziły i wydały decyzję, co my biedni wasale możemy...
Ktoś by pomyślał, że status uchodźcy wyklucza bycie terrorystą. Tak przynajmniej uważa sędzia Schab Piotr. Najwyraźniej nie zna prawniczyna głośnego przypadku Cesare Battisti, włoskiego terrorysty, który dostał status uchodźcy w Brazylii. Nomen omen, Parlament Europejski przyjął w lutym zeszłego roku rezolucję wspierającą Włochy domagających się ekstradycji Battisti skazanego we Włoszech na dożywocie za dwa zabójstwa.
To komentarz Jacka Michała na Salonie24.
Z jednej strony nasze wojska są wysyłane, aby walczyć przeciw islamskim terrorystom w Afganistanie. Nasi żołnierze tam giną, zostają ranni, są niemal bez przerwy narażeni na ataki talibów. My w Polsce podobnym talibom pozwalamy obmyślać plany ich ekspansji najpierw na Kaukazie, później w całej Rosji, a następnie przyjdzie kolej na nas...
Ja rozumiem dlaczego Zakajewowi tak podoba się w Polsce. Tylko w kraju rządzonym przez aż tak bezmyślne i ograniczone 'elity' zgoda na taki sabat jest możliwa. Wystarczy poczytać komentarze do całej afery z Zakajewem w tle, aby uświadomić sobie jakie pojęcie (a raczej kompletny brak) mają poważni publicyści o sytuacji na Kaukazie. A nasze 'elity' są z tego faktu dumne, niczym idiota podcinający gałąź na której akurat siedzi...
Tylko w kraju, w którym rządzą malutcy, ograniczeni do swych malutkich spraw ludzie, zainteresowani tylko nabijaniem kabzy sobie i swojej klice, mający w pogardzie społeczeństwo, które ich do władzy wyniosło - jest możliwe prowadzenie tak nieprawdopodobnie bezmyślnej i samobójczej polityki. I nie chodzi mi absolutnie o afront wobec Rosji. Choć zapewne odbije się to na negocjacjach gazowych. Oni już pewnie przywykli, że Polska to kraina, gdzie mogą zrzucać wszystkich swoich terrorystów i bandytów, a znając umiłowanie ludów kaukaskich dla przestrzegania prawa, szacunku dla łożących na ich utrzymanie - doślą nam zapewne wkrótce, następne tysiące 'biednych i pokrzywdzonych', a 'mądrzy' politycy, dziennikarze i 'autorytety' będą z tego faktu tak dumne, jak kopnięty w dupę dureń w gimnazjum ...
W Czeczeni już nikt nie walczy o niepodległą Czeczenię. I o tym powinni wiedzieć polscy politycy. Powinni, ale nie wiedzą. W Wikipedii o tym nie piszą, a oni są przecież do wyższych celów stworzeni, niż znajomość politycznych zawiłości...
W Czeczenii już tylko walczy się o Emirat Kaukaski składający się nie tylko z Czeczeni, ale i sąsiednich krain, takich jak Dagestan czy Inguszetia. A ostatnie zamachy we Władykaukazie, jasno pokazują, o co chodzi tak zwanym bojownikom czeczeńskim, których gościmy na polskiej ziemi dzięki durniom z poprzedniej i obecnej ekipy rządzącej. Zamachy samobójcze samochodów-pułapek niczym w Bagdadzie. Dla nierozeznanych w zawiłościach Kaukazu, napomknę tylko, że Władykaukaz to stolica Osetii północnej, jedynej chrześcijańskiej enklawy na Kaukazie. Biesłan również leży na terenie tej republiki. No tak, ale jak twierdzą miłośnicy terrorystów, to przecież Rosjanie wysadzili te dzieciaki w Biesłanie, a biednych i pokrzywdzonych 'bojowników' czeczeńskich wrzucili później. Kto twierdzi, że było inaczej jest ruskim szpiegiem. I już. Gdy cały cywilizowany świat ze wstrętem odwrócił się tych dzikich bestii, nasi włodarze zapraszają ich do nas, umożliwiają planowanie na naszym terytorium następnych tego typu ataków, a polski naród wielbi Basajewa (organizatora zamachu w Biesłanie i w szpitalu w Budionowsku), odhumanizowanego bandytę, mordercę kobiet, chorych, rannych i dzieci. Nikomu nie przeszkadza również fakt, że Basajew walczył po stronie... armii rosyjskiej w Abchazji przeciw ... Gruzji! Jeśli takie są fakty, to przecież gorzej tylko dla faktów...
Nikomu z popierających kaukaskich terrorystów i bandytów nie przeszkadza fakt, że Stalin wysiedlił na Syberię m.in. Czeczenów za popieranie Hitlera w wojnie z Sowietami. W czasie gdy Polacy ginęli pod hitlerowską okupacją...
Na portalu Onetu jest strona poświęcona kaukaskim terrorystom, gdzie wychwala się zbrodniczą działalność tzw bojowników czeczeńskich. Dobrze, żem tak daleko...
Czyli mówiąc skrótowo, władze polskie, a także większość publicystów, dziennikarzy i politycznych komentatorów, popiera islamizację Kaukazu i wprowadzanie prawa szarii w tamtym rejonie świata. Rządzący obecnie watażka Kadyrow, w celu przypodobania się społeczeństwu wprowadza krok po kroku skrajnie radykalne, islamskie ustawodastwo w Czeczenii . Nie widzi niczego złego w porywaniu młodych dziewcząt w celu zmuszenia do małżeństwa z porywającym (niedawno na BBC był reportaż o tym nagminnym procederze). Bojówki Kadyrowa jeżdżą po Groznym i strzelają z paintballi (na razie z paintballi....) do kobiet 'nieobyczajnie' ubranych. Po lasach znajdowane są trupy kobiet zajmujących się (rzekomo) nierządem...
Czy będzie dość radykalny dla starszyzny islamskiej w tej średniowiecznej republice- to się dopiero okaże...
W Czeczeni od zawsze system sprawowania władzy był klanowy. Władzę praktycznie sprawowała i sprawuje starszyzna wioskowa (jak w Afganistanie). I tak zostało do dziś, nic się nie zmieniło na przestrzeni wieków. To znaczy klany przy władzy się zmieniały. Teraz rządzi klan Kadyrowa, za kilka lat może władzę przejmie klan Zakajewa. Co nas to do ciężkiej cholery obchodzi? Jakież to śmiałe i światłe plany ma polska polityka w tamtym zapomnianym przez boga i ludzi rejonie świata? Czemu dajemy sobą pogrywać średniowiecznym fanatykom i zwykłym bandytom? Co nam przychodzi z popierania wojujących dzikich ludów, chcących tylko władzy i wprowadzania średniowiecznych, barbarzyńskich obyczajów na Kaukazie? Jeden obciach z Kosowem, może by wystarczył...
Jedyne czym to będzie skutkować dla Polski, to ostracyzmem Rosji ( co akurat chyba nikogo nie rusza), ale będzie również skutkować zwiększającym się kontyngentem uchodźców z klanu akurat będącego w niełasce klanu rządzącego. A uchodźcy niestety, ale NIE BĘDĄ umieszczani w dzielnicach rządowych, tylko będą podrzucani umęczonym codzienną szarpaniną z kryzysem którego oficjalnie nie ma - normalnym obywatelom Rzeczpospolitej...
Ten sam polski rząd, który lekka rączką wydaje setki milionów złotych na 'biednych i pokrzywdzonych' uchodźców z Kaukazu, którzy następnie w podzięce uprzykrzają życie polskim sąsiadom - nie da ani złamanego grosza na repatriację Polaków ze stalinowskich wywózek. Daje lekką rączką pieniążki na organizacje zlotu terrorystów, dla Polaków którzy tak wiele wycierpieli - nie ma nic! I ten rząd ośmiela się nazywać rządem wszystkich Polaków, działającym w interesie Polaków. Nazywają się patriotami. Tak nisko niektóre ideały już upadły...
Obecnie Rosja to wyleniały, zmęczony niedźwiedź. Sytuacja z kradzieżą kosztowności i portfeli ofiar katastrofy smoleńskiej, świadczy niezbicie o morale rosyjskiej armii. Żołnierze, pozbawieni honoru i elementarnych ludzkich uczuć, niczym hieny cmentarne - okradają tragicznie zmarłych, zamiast zabezpieczać teren właśnie przed złodziejami. Mnie osobiście ten wątek więcej mówi o stanie ducha i morale rosyjskich sołdatów niż tomy analiz najróżniejszych analityków. To świadczy dobitnie o tym, z jakiego rodzaju armią mamy do czynienia. Armia takich żołnierzy, może być łatwo przekupiona przez tego, kto da więcej. To żołdacy, a nie żołnierze...
W związku z tymi incydentami (okradania dopiero co tragicznie zmarłych przez żołnierzy rosyjskich) jeszcze jedna sprawa mnie zaintrygowała. I przeraziła. Okazuje się, że polskie 'elity' nie potrafią zapamiętać nawet czterocyfrowego pinu do swojej karty kredytowej. Co więcej, zapisują ten pin, nie gdzieś zakamuflowany w telefonie, tylko na kartce obok karty kredytowej. Ten fakt także mówi mi wiele, o stanie 'elit' w naszym durnym kraju. Pewnie ci wszyscy piejący z zachwytu, że uwolniono Zakajewa też mają zapisany na karteluszku pin obok karty kredytowej. I tacy 'geniusze' nami rządzą . I tacy 'geniusze' kształtują opinię publiczną w Polsce. Strach się bać...
