Wynik meczu wypaczony przez sędziów- nie tylko głównego ale i sędziów VAR.
1. Nie było spalonego przy bramce strzelonej na 3:2 dla Legii.
- błąd sędziów VAR
- nie uwzględniono perspektywy
- tylko ręka Luquinhasa wystaje poza obręb sylwetki zawodnika Górnika
- nie ma spalonego.
Bramka zdobyta prawidłowo.
2. Wiśniewski fauluje Mladenovica uderzając go wyciągnięta ręką w twarz- ten dostaje po oczach;
faul na żółtą kartkę
wszystko na oczach sędziego;
z tej akcji pada gol dla Górnika.
3. Faul na Luquinhasu w polu karnym gdy ten wychodzi na czystą pozycję;
wyraźnie obrońca Górnika zahacza butem kolano Luquinhasa
zdjęcie , gdy obrońca celowo wyciąga nogę i trafia w kolano legionisty można zobaczyć tu:
https://www.sport.pl/pilka/7,65039,27830201,wielkie-kontrowersje-w-meczu-gornik-legia-byly-sedzia-absurdalne.html
opinia sędziego:
Były sędzia - Marcin Borski -uważa też, że Legii Warszawa należał się rzut karny. W 42. minucie, przy wyniku 2:0 dla Górnika, w obrębie "szesnastki" Wiśniewski kopnął w kolano Luquinhasa, a Brazylijczyk się wywrócił.