Jak się dowiadujemy z publikacji Gazety Niezaleznej prof. Jan Barcz postanowił ponieść konsekwencje swojej niegdysiejszej współpracy z tajnymi służbami PRL (patrz moje ostatnie 3 wpisy). Postanowił, czy za niego postanowiono? Mniejsza o to. Czy sprawy, które wyszły na jaw nie są do przełknięcia przez stronę niemiecką? Czy ten rodzaj wyciągania konsekwencji czegoś przy okazji nas nauczy, czy- jak to było dotąd- rządzić będzie dzikie prawo "wolnej amerykanki" czyli anything goes- jeszcze nie wiemy.
Ciąg dalszy przygód KO "Jaksy" tutaj.
Archiwizacja/ Dokumentacja
DRUGIE ŻYCIE "JAKSY"
Maciej Marosz, "Gazeta Polska", 26-11-2009 10:02
Jak dowiedziała się "Gazeta Polska", prof. Barcz, który sprawuje merytoryczny nadzór nad szkoleniami w Krajowej Szkole Administracji Publicznej jest jednocześnie autorem podręcznika „Prezydencja Polski w UE 2011”, którego wydanie finansowała KSAP. Najistotniejsze jest to, że on i jego żona Irena są udziałowcami spółki Instytut Wydawniczy EuroPrawo, która wydała podręcznik. Próbowaliśmy dowiedzieć się, jak to możliwe, by wydawnictwo prof. Barcza zatrudnionego przez KSAP otrzymywało również pieniądze na podręcznik.
Tymi faktami zaskoczona była osoba odpowiedzialna za szkolenia w KSAP - Agnieszka Połeć. Stwierdziła, że nie ma informacji o udziałach prof. Barcza w spółce Europrawo.
„Gazeta Polska” dowiedziała się również, że po obu publikacjach, w których mowa o współpracy z SB w odniesieniu do prof. Barcza, zrezygnował on z członkostwa w radzie naukowej Polsko- Niemieckiej Fundacji na Rzecz Nauki. – Na początku października otrzymaliśmy lakoniczne pismo z polskiego ministerstwa nauki informujące o rezygnacji prof. Barcza – wyjaśnił nam dyrektor wykonawczy Fundacji Witold Gnauck. To, że przy ustąpieniu prof. Barcza nie padło żadne uzasadnienie, potwierdził nam Bartosz Loba, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Informacji prasowych o współpracy z tajnymi służbami nie chce komentować Gesine Schwan z kuratorium fundacji. Wyjaśniła, że jej komentarz będzie możliwy, gdy lepiej zapozna się ze sprawą.
Informacje o rejestracji przez SB kontaktu operacyjnego „Jaksa” przerwały też wieloletnią wspólpracę Barcza z prof. Cezary Mikiem. Mik zakładał i kierował z Barczem Fundacją Niezależny Instytut Prawa Międzynarodowego i Europejskiego, inicjującą i wspierającą projekty naukowe w zakresie prawa międzynarodowego.
- Rozmawiałem z nim, ale nie chce o tym mówić, ze względu na emocjonalny związek ze sprawą – powiedział Mik.
Jak wynika z materiałów zachowanych w IPN, TW „Jaksa” tworzył dla SB charakterystyki osób, które pozostawały w jej zainteresowaniu. Jedną z takich osób był prof. Dieter Biengen, dyrektor Polsko-Niemieckiego Instytutu w Darmstadt.. – Nie zdążyłem zapoznać się z całością materiałów, znam tylko doniesienia prasowe w tej sprawie – powiedział nam profesor. Bingen. Nie wyklucza, że po zapoznaniu się dokładniej ze sprawą przedstawi swoje stanowisko.
Okazało się, że prof. Jan Barcz nie jest już przewodniczącym Doradczego Komitetu Prawnego przy Ministrze Spraw Zagranicznych Radosławie Sikorskim. Informację taką przekazał nam rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Maciej Marosz
Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka