No, od piątku już wiem jak mam osiągnąć błogostan wespół ze wszystkimi Polakami. Mam usiąść, chwycić za pióra i swoim marzeniem się zająć. Bez żadnego ociągania. Błogostan jest, trzeba tylko się trochę wysilić i kartkę papieru postulatami zapisać. Od razu od tego każdy z Polaków stanie się szczęśliwy i będzie dobrze przygotowany na obchody rocznicy „postulatów pisania” co to Prezydent przy tym był i tę szczęśliwość na własne oczy oglądał.
Może jeszcze tak być, że ludek dzień wolnego dostanie, bo inny świadek tamtych czasów moment postulatów pisania za dziejowy fakt uznał i jeśli się ich świecić nie będzie to On się pogniewa.
Siadaj zatem i za kartkę łap. Ma ich być 21 (tych postulatów) aby było historycznie. Chociaż Prezydent nic o tym nie wspominał, ale negocjacje też można przeprowadzić. Żonę w roli premiera Jagielskiego można obsadzić, i klimat obrad może być zupełnie podobny do tego historycznego. Jak już te postulaty sobie podpiszecie, o jakiś duży długopis należałoby się postarać, aby było historycznie. Później najlepiej te postulaty zgubcie, aby też było historycznie.
Chociaż w tej kwestii prezydent milczał, ale tych postulatów nikomu nie musicie wysyłać. Prezydent przecież dobrze wie, że od rodziców otrzymaliście radę następująca i wiernie się jej trzymacie:
„...Nie myśl!
Pomyślałeś - nie pisz!
Napisałeś - nie podpisuj!
Podpisałeś - nie wysyłaj!
Wysłałeś – NIE DZIW SIĘ!
...”
Nie wiem jak Wy, ale ja siadam i zaczynam pisać. Któż by bowiem nie chciał osiągnąć błogostanu, choćby tylko na niedzielne popołudnie.
ps.
Gdyby jednak rady Prezydenta burzyły Twoje wyobrażenie o demokracji, to możesz wejść na http://ligapolit.pl i rzucić ten Twój postulat na glebę urodzajną. Niech rośnie, niech walczy o podium z innymi postulatami. Może Prezydentowi przestanie wtedy być do śmiechu. Tego, czy nie zostaniesz namierzony przez służby – nie gwarantuję.
Inne tematy w dziale Gospodarka