Kto by sobie bowiem zawracał głowę „kamieniarską robotą” kamieniarskiego syna. Lepsza, i bardziej kusząca jest droga na skróty
Z pewnością expose Premier Beaty Szydło mogło podobać się wyborcom PiS-u. Mają to czego chcieli i mogą święcić trumf.
Jednych przekonał piłsudczykowski duch. Wiecie państwo jak to było gdy hrabia Skrzyński rozmawiał z Piłsudskim na temat utworzenia przez tegoż nowej partii. Jakoś to tak leciało:
Hrabia Skrzyński
Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
Piłsudski:
Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Sztukmistrz z Żoliborza utrafił tu w wyborcze gusta, szczególnie rozbudzone po ogólnym „Polacy nic się nie stało” za rządów PO. Z pewnością jakiś czas rząd na tym paliwie pojedzie. Mamy więc prze sobą dwa scenariusze: albo skończy się to po piłsudczykowsku czyli ekonomicznym debilizmem, wszechwładnym etatyzmem i legendarnym fiskalizmem, albo rząd nadzieje się na już zastawioną przeszkodę. To drugie jest bardziej prawdopodobne bo apetyt Ziobry i Kamińskiego na blitzkrieg jest przeogromny i pójdą do boju nie zabezpieczając sobie tyłów. Nudno na pewno nie będzie.
Aby zabezpieczyć sobie tyły należałby popracować trochę nad materią społeczną w duchu „Myśli nowoczesnego Polaka”. Na przywrócenie Dmowskiego do łask jednak trudno liczyć. Kto by sobie bowiem zawracał głowę „kamieniarską robotą” kamieniarskiego syna. Lepsza, i bardziej kusząca jest droga na skróty.
Tym razem sztukmistrz z Żoliborza wykorzystał coś co w socjologii nazywa się „racjonalną logika szczurzego króla”. Ponieważ według orzeczeń sadowych w kampanii wyborczej można łgać do woli, to dlaczego by tego nie zrobić. Jak pisał Wincenty Kadłubek „Wielkąż ci i niepojętą tchnie wonią kwiat bogactw” Trzeba więc obiecywać, obiecywać więcej niż konkurencja, bo bydełku hodowanemu dla celów wyborczych będzie zupełnie obojętne kto obietnic nie dotrzyma. Przywykliśmy już do tego, a bata na polityków jak nie było tak nie ma.
Gdy w expose usłyszałem potwierdzenie realizacji wszystkich obietnic wyborczych z dwóch kampani, to zrozumiałem dlaczego Beata Szydło została premierem. W końcu zawsze może użyć usprawiedliwienia: panie ja to etnografjestemi na gospodarce to się nie znam, kazali przeczytać to przeczytałam. Wszyscy przyjmą to ze zrozumieniem. O tym co się stanie gdy równowaga towarowo-pieniężna zostanie zaatakowana z dwóch stron (od strony pobytowej obietnicami, od strony podażowej fiskalizmem): kwotą około 50 mld zł napisałem kilka notek i nie chciałbym dalej krakać. Jednak Pani Etnograf może wierzyć, że rynek nie poszuka sobie nowego punktu równowagi, wykorzystując niezawodną inflacje, tylkodlatego aby nie zrobić przykrości Sztukmistrzowi z Żoliborza. Może wierzyć, że z prawem grawitacji to nie do końca jest prawda.
Obserwowałem minęWicepremiera Mateusza Morawieckiego. Nie była ona tęga. Tak sobie pomyślałem; po co ci to chłopie było. Po co na Kongresie Obywatelskim wygadywałeś, że z Polski idzie za granicę transfer rzędu 90 mld zł rocznie. Przypomnij sobie co gadałeś tu:https://youtu.be/Xd-CmO2QUfY w czasie 4.30.
Internet pamięta. PiS potrzebował cudotwórcy i właśnie w pana osobie takiego znalazł. Co do tej kradzieży tak ślicznie transferem nazywanej, to nie sądzę aby tak nie było i dopowiem, że pańskie kwoty są niedoszacowane. Jednak pan będzie musiał te kwoty znaleźć!!! Inaczej stanie się z panem to co dzieje się z ludźmi bez politycznego zaplecza. Gdy przyjdzie co do czego, to na placu boje pozostanie pan sam. Przeciwnik będzie wyjątkowo potężny i z pewnością nie będą to Eskimosi. Znowu braknie społecznego zaplecza. Znowu braknie „kamieniarskiej roboty” kamieniarskiego syna.
A teraz do Konfederatów.
-
Na postępujący etatyzm reagujemy spokojnie. W chwili obecnej jest na niego pewne społeczne zapotrzebowanie i poczekajmy aż się wypali w sposób naturalny.
-
Ciągle mamy realną szansę na ustrój gospodarczy gwarantujący nam wzrost powyzej 7% PKB i twardo stoimy przy:
-
Nacjonalizacji złotówki w myśl przesłania nationalize money do not nationalize banking(nacjonalizuj pieniądze nie nacjonalizuj banków)
-
Rozproszeniu emisji do gospodarki. Zwiększony popyt spotka się ze zwiększoną podażą w tym samym czasie co utrzyma inflacje w cuglach a społeczeństwo skorzysta poprzez wprowadzenie bankowości (prawie) bez odsetkowej)
-
Nadaniu gospodarce zdolności do koncentracji kapitału finansowego i strukturalnego poprzez wprowadzenie rozwiązań dla wielostronnych umów wspólnie kontrolowanych.
-
Nadaniu przedsiębiorstwom innowacyjnegowigorupoprze wprowadzenie partnerskich stosunków właścicielsko-pracowniczych.
-
Solidna baza podatkowa nakarmi budzet.
Jeśli coś byłoby nie zrozumiałe to polecam w wersji rozwiniętej
Ani kroku do tyłu. Expose – spoko, to tylko etnograf.
Inne tematy w dziale Gospodarka