Z ciekawości zerknąłem na aktualny kurs bitcoina wynosi on na godź. 11.40 już tylko 48 647zł. Bądź pewny. Za bitcoina trumny nie kupisz.
No mamy pełne szaleństwo. Jeśli ktoś kupił 18 czerwca bitcoina za 9 800 zł to mógł go sprzedać 18 grudnia za 67 819 zł. Zatem nie dziwi fakt, że ze zmutowanymi Polaczkami o niczym innym ostatnio nie pogadasz.
Międzynarodowe rzytostwo już zaprzęgnęło swoich rezydentów do pompowania tej kryptowaluty. Wybralii niezłych fachowców.Znanego politycznego jajcarza Korwina Mikke: https://www.youtube.com/watch?v=OHGLeeLVW5g i właściciela kanału podziemnaTV: https://www.youtube.com/watch?v=D_bL9qiL_74&t=254s No mniut (mód jeśli ktoś nie zna lwowskiego bałaka) leje się z ust. Wreszcie możemy dokopać opresyjnemu państwu, będziemy mieli walutę demokratyczną, której nikt nie będzie kontrolował i nam jej nie ukradnie. Pomijam milczeniem ile na takim qrestfie się zarabia.
Pisze tę notkę, bo typuję Polskę i Polaków na pierwszych do ogolenia tą karuzelą finansową. Jest tak dlatego, że mamy wyjątkowo, przez ostatnie ćwierćwiecze, sformatowane mózgi: co tydzień klecha z ambony trudzi się nad tym, aby owieczki wierzyły w cuda, a profesur od ekonomii nie zapodał odpowiedzi na proste pytanie; skąd się biorą pieniądze. Już wiemy jak powstał świat, skąd się biorą dzieci, jaki jest skład chemiczny atmosfery na Marsie a prosta odpowiedź na pytanie: skąd się biorą pieniądze - wpędza nas w grobową ciszę. Mamy zatem w Polsce kompletne „zlodowacenie intelektualne” a to jest odpowiedni klimat na różne Global Investnment, Amber Gold, bitcoin i inne krytptowaluty.
Wszystko brzmi wyjątkowo naukowo. Oto wynaleziono lepszy sposób na „rzadkość”, lepszą niż złoto i droższą od „wydobycia” a na dodatek o ograniczonej ilości. Bitcoina się nie dodrukuje. Jak się jeszcze doda zawiłości technologii blockchain to wszyscy padamy na twarz pokłonnie. I co? - i to wszystko chwyta. A dlaczego? - dlatego że polski profesor ekonomii (często nazywany q… sprzedajną) nie wykorzenił z naszych głów złogów po pieniądzu kruszcowym. Naprawdę od 1971 roku, roku w którym USA zawiesiły wymienialność dolara na złoto grzebiąc ustalenia z Bretton Woods – było sporo czasu.
Amerykańskie lotniskowce przez jakiś czas podpierały tezę, że dolar jest tak samo dobry jak złoto, ale w obliczu rozwoju technologii rakietowych coraz trudniej podpływać pod kraje, które jakoś tego nie zdążyły zrozumieć. Era dolara jako waluty zapasowej ma się ku niechybnemu końcowi. Trzeba było coś wymyślić. Gdy się Polaczkom podsunie, że oto wynaleziono coś lepszego od złota, to pomimo, że w Polsce napisano książkę ‘Mit złotej waluty” (autor – minister skarby z lat 1925-1926 Jerzy Zdziechowski), zdebilony narodek pójdzie i kupi, bo banki to popierają, Korwin-Mikke popiera, bo jest tak prosto i wygodnie: wystarczy wejść na stronę internetową i złożyć zlecenie.
Na wszystkich piramidach finansowych zarabiają ci, którzy wchodzą w nie pierwsi. Cała reszta jest do ogolenia. Zatem gdy rzytek podsunie Ci bitcoina – pie...dol go. Ty wiesz. Pieniądz narodowy i suwerenny jest wspaniałym instrumentem regulowania procesów gospodarczych, kryptowaluta to podstępna likwidacja obrotu gotówkowego i wstęp do całkowitej inwigilacji jednostek i całych narodów.
Jeśli natomiast „kopalnia bitcoinów” kojarzy ci się z szybem wydobywczym i znojem górnika – to już twoja sprawa. Z ciekawości zerknąłem na aktualny kurs bitcoina wynosi on na godź. 11.40 już tylko 48 647zł. Bądź pewny. Za bitcoina trumny nie kupisz.
A w Nowym Roku życzę wam skutecznej realizacji rzeczy małych i które często odkładaliście na potem. One przynoszą najwięcej satysfakcji
Inne tematy w dziale Gospodarka