Dążymy do niej bez warunkowo. Edukujemy nasze dzieci w sposób , który kiedyś byłby uznany za programowanie komputerów. Szybki i krótki kod wpychany w umysły naszych dzieci. Dlaczego ? Pisałem kiedyś w "Pustych pałach" , że edukacja zmierza w kierunku produkcji jednostek ukierunkowanych jedynie na przykręcanie konkretnej śrubki w konkretnym układzie ... i nic więcej.
Gdy ktoś krytykuje nowoczesny model kształcenia naszych pociech rozbija się o ścianę - jesteś ciemnogród. Ten system jest oparty na najlepszych zachodnich wzorcach. Jakie masz prawo go krytykować skoro się na tym nie znasz ?
Prawo zdrowego rozsądku. Pytanie się mi więc takie oto nasuwa:
Czy to są najlepsze wzorce ?
Czy to są najlepsze wzorce ? ... :D