nolas nolas
1323
BLOG

Skarbówka - nietykalne Cesarstwo w Państwie polskim

nolas nolas Podatki Obserwuj temat Obserwuj notkę 79

Na wstępie chciałbym przypomnieć dwa ważne artykułu Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.

Artykuł 7 Konstytucji RP mówi "Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa"

Artykuł 32. 1. Konstytucji RP mówi "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego  traktowania przez władze publiczne"

Dlaczego wspominam akurat o tych artykułach? Ponieważ właśnie one łamane są w Polsce najczęściej

Tylko naiwne dziecko sądzić może, że organy władzy w Polsce postępują zgodnie z art 7 i tylko wyjątkowo dziecinni Polacy mogą być pewni, że w Polsce art 32.1 jest egzekwowany. 

Niech ta notka będzie przykładem ewidentnego łamania obydwu wspomnianych wyżej artykułów Konstytucji RP. Piszę ją pod wpływem informacji jakie uzyskałem od mojego znajomego, który od wielu lat mieszka za granicą Polski. 

Zacznijmy od początku. Znajomy Jan wyjechał z Polski wiele lat temu. Jan bardzo kochał Polskę, ale wyłącznie ze względów ekonomicznych opuścił Ojczyznę i udał się na emigrację. W Polsce został jedynie ojciec Jana oraz jego siostra. Zarówno z ojcem jak i z siostrą nie utrzymywał stałych kontaktów, a jedynie bardzo sporadycznie spotykał się nimi. 

W 2016 roku zmarł ojciec Jana pozostawiając w spadku nieruchomości oraz środki finansowe. Z uwagi na fakt, iż ojciec nie pozostawił testamentu sąd rejonowy orzekł, że Jan wraz z siostrą dziedziczą po połowie. Nie było by w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, iż Jan o uprawomocnieniu się wyroku dowiedział się po ponad 8 miesiącach od jego wydania przez miejscowy Sąd Rejonowy od tzw. osób trzecich. Również i w tym nie było by nic godnego uwagi, gdyby nie jeden istotny szczegół. Otóż Jan w okresie 6 miesięcy od wydania orzeczenia przez Sąd winien złożyć do Urzędu Skarbowego zgłoszenie, które mówiąc najprościej zwalnia spadkobiercę od podatku za spadek. Jan nie mając żadnej wiedzy o tym, że Sąd Rejonowy wydał decyzję w tej sprawie i został on spadkobiercą nie mógł złożyć wyżej wspomnianego zgłoszenia.  

Zatem mówiąc nomenklaturą prawniczą, gdy nabył on wiedzę na temat spadku natychmiast złożył wyżej wspomniane zgłoszenie do miejscowego Urzędu Skarbowego. Oczywiście Urzędnicy skarbowi natychmiast odrzucili jego zgłoszenie nakazując równocześnie złożenie deklaracji podatkowej od spadku. Nie pomogły wyjaśnienia, że nie posiadał on wiedzy na temat tego, że został spadkobiercą.

Dla poparcia tego faktu Jan złożył w Urzędzie Skarbowym w 100% wiarygodne dowody na to, że istotnie nie posiadał takiej wiedzy. Urzędnicy skarbowi byli nieugięci. Bez względu na dowody podtrzymywali nakaz złożenia deklaracji podatkowej i zapłacenia podatku od spadku, ba od spadku, który na ówczesną chwilę nie był zewidencjonowany i oszacowany. 

Jan zwrócił się do lokalnej Izby Administracji Skarbowej o wydanie decyzji w tej sprawie chociaż urzędnicy Izby Skarbowej to tacy sami urzędnicy co w "skarbówce" i próżno oczekiwać od tych urzędników obiektywizmu w sprawie dotyczącej ich samych. Jan powołał się w swojej sprawie na Art 4a pkt.2   Ustawy o podatku od spadków i darowizn brzmiący "Jeżeli nabywca dowiedział się o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych po upływie terminów, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lub ust. 1a, zwolnienie, o którym mowa w ust. 1, stosuje się, gdy nabywca zgłosi te rzeczy lub prawa majątkowe naczelnikowi urzędu skarbowego nie później niż w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o ich nabyciu, oraz uprawdopodobni fakt późniejszego powzięcia wiadomości o ich nabyciu". Tak jak w przypadku Urzędu Skarbowego wraz ze skargą na decyzję Urzędu Skarbowego dołączył ewidentne dowody świadczące o tym o czym mówi art.4a pkt 2  Ustawy o podatku od spadków i darowizn. Jak było do przewidzenia urzędnicy Izby Skarbowej przychylili się do decyzji swoich kolegów z Urzędu Skarbowego chociaż zwykła ludzka logika wskazuje na to, że tylko idiota wiedząc o tym, że został spadkobiercą i aby być zwolnionym z podatku wystarczy skreślić dwie trzy rubryki na formularzu nie dokonał by tego. 

Oczywiście zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce Jan skierował skargę na decyzję urzędników do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i również oczywiście zgodnie z prawem za pośrednictwem Izby Administracji Skarbowej. 

I tu zaczyna się dopiero jazda, która wprawiła mnie w osłupienie. 

W tzw. międzyczasie Urząd Skarbowy mimo, że sprawa trafiła do Sądu Administracyjnego celem rozstrzygnięcia sporu pomiędzy obywatelem RP, a urzędnikami państwowymi sam dokonał inwentaryzacji spadku, sam wycenił jego wartość i wydał prawomocną decyzję, iż Jan musi zapłacić podatek od tego spadku. Biorąc pod uwagę fakt, iż Urząd Skarbowy w Polsce to Państwo w Państwie, a urzędnicy skarbowi są półbogami nie zdziwił mnie za bardzo fakt takiego działania, ale to co usłyszałem potem po prostu wprawiło mnie w totalne osłupienie i tylko umocniło moją wiedzę, iż w Polsce istnieją kasty, które stoją faktycznie ponad prawem. Szczególnie dotyczy to urzędników skarbowych, których broni cała państwowa machina prawna i mogą być pewni, że nic im nie grozi choćby za najbardziej idiotyczne decyzje. Tysiące Polaków straciło przez błędne decyzje urzędników dorobki życia, zdrowie i nierzadko życie. Strach przed polskimi urzędnikami skarbowymi jest powszechny ponieważ wszyscy wiedzą, że są nietykalni. 

Otóż Jan skontaktował się telefonicznie z Urzędem Skarbowym, który ponaglał go w związku z podatkiem. Chciał zatem zapytać o to czy jeśli zapłaci podatek przed wydaniem orzeczenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, a orzeczenie Sądu będzie dla niego pozytywne to czy Urząd Skarbowy zwróci mu zapłaconą kwotę. Jan otrzymał od kierowniczki departamentu Urzędu Skarbowego, która przedstawiła się z imienia i nazwiska niesamowicie zaskakującą odpowiedź.

Kierowniczka z pełną odpowiedzialnością za słowa poinformowała go, iż dla Urzędu Skarbowego orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie ma najmniejszego znaczenia ponieważ Urząd Skarbowy i Izba Administracji Skarbowej kierują się tylko i wyłącznie wewnętrznymi przepisami określonymi ordynacją podatkową i dla Urzędu Skarbowego najważniejsze jest orzeczenie Izby Skarbowej jak już Urząd wydał decyzję o podatku to żaden Sąd Administracyjny w Polsce tego nie zmieni i nie ma zmiłuj się. Sąd Administracyjny Sądem, ale sprawiedliwość musi być zawsze po stronie urzędników skarbowych. 

Obecnie Jan czeka na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego chociaż pod wielkim znakiem zapytania stawiany może być sens oczekiwania na to orzeczenie lub sam sens kierowania skarg do Sądów Administracyjnych na decyzje Urzędów lub Izb Skarbowych. Poza tym w tej sprawie zostało wysłane zapytanie na piśmie o wyjaśnienie do Urzędu Skarbowego i Izby Administracji Skarbowej. 

No cóż Konstytucję RP jak i wszystkie inne akty prawne w Polsce można rozumieć i interpretować bardzo szeroko najlepiej tak, żeby sprawiedliwość zawsze była po naszej stronie. 

nolas
O mnie nolas

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka