NoPassaran NoPassaran
22
BLOG

Polska krzyżami strojna...

NoPassaran NoPassaran Polityka Obserwuj notkę 2

Jednym z głównych argumentów przeciwników Krzyża na Krakowskim Przedmieściu jest twierdzenie, że Polska jest krajem świeckim a umieszczanie krzyży w przestrzeni publicznej tę świeckość narusza. Krzyże powinny być wyłącznie w kościołach, no może ostatecznie i na cmentarzach. Stawianie krzyża w innych miejscach jest więc złamanie konstytucyjnych przepisów i zmusza obrońców prawa nie tylko do protestu ale i przeciwdziałania.

Taką argumentację słyszałem przedwczoraj, podczas ustawki palikotowej młodzieżówki, taką argumentację przedstawiają cytowani przez GWprawdę celebryci różnej maści i autoramentu, taką też argumentację przedstawiał wczoraj G. Napieralski, który wczoraj zbierał nawet podpisy w obronie Konstytucji.  Według polityków SLD i młodzieżowej hołoty, zasada świeckości i wolności światopoglądowej państwa, nie jest w Polsce przestrzegana.

Wypada się tylko zgodzić. Bo Polska krzyżami stoi. Nie tylko kościelnymi i cmentarnymi. Także tymi stawianymi spontanicznie i bez żadnych pozwoleń w miejscach wypadków drogowych. Ale także tymi stawianymi przez dziesiątki a czasem i setki lat w przydrożnych czy podwórkowych kapliczkach.

W całej Polsce stoi tysiące przydrożnych kapliczek porozrzucanych po polach i lasach. Kapliczki murowane, drewniane, skrzynkowe, domkowe, słupowe, wnękowe, baldachimowe, figury przydrożne, krzyże fundowane przez osoby prywatne lub społeczności wiejskie, jako wota dziękczynne, bądź upamiętniające różne wydarzenia, wymagają pomocy ludzkich rąk. Ludzie z różnych przyczyn i okoliczności budowali takie kapliczki, a to w intencji szczęśliwego powrotu z powstania styczniowego, z wojny, a to za ochronę rodziny od morowego powietrza w okresie epidemii., a to za szczęśliwe pożycie rodziny, czy ku czci księdza obdarzonego wdzięcznością parafian itp.

Pod warszawskimi kapliczkami na podwórkach kamienic, w czasie Powstania Warszawskiego modliły się setki, tysiące ludzi. Odprawiano przy nich msze powstańcze, udzielano ślubów, żegnano poległych. Inne stawiano w miejscach uświęconych krwią Polaków, przelaną podczas powstań narodowych, wojen, walk partyzanckich (np uroczysko Wykus- baza oddziałów gen. Langiewicza podczas Powstania Styczniowego 1863r. i świętokrzyskich partyzantów mjr Jana Piwnika- Ponurego w czasie II wojny światowej)

Wielu Polaków codziennie opiekuje się takimi krzyżami i kapliczkami. Malują ściany, odkurzają obrazy, figurki, zmieniają kwiaty na ołtarzykach. Ludzie dbają o nie, a często są zabytkowe obiekty i wymagają szczególnego traktowania. Wiele z nich jest pod opieką konserwatorów zabytków, są odnawiane za pieniądze państwowe.

I bardzo dobrze, bo elementem wyróżniającym kapliczki jest ich charakterystyczna i niepowtarzalna architektura, wyrastająca z różnorodnego dziedzictwa kulturowego i zaszłości historycznych. Architektura wiejskich kapliczek, stanowiąca o ich wyjątkowości, jest wypadkową kilku nakładających się na siebie tradycji  budowlanych. Jest to w pierwszej kolejności dziedzictwo architektury i sztuki ludowej, wypracowanej autonomicznie przez lokalnych, anonimowych twórców. Drugą tradycją jest czerpanie z historycznych stylów architektonicznych, wreszcie trzecią – z rozwiązań technicznych i dorobku kultury starożytnej, której nośnikiem i przekazicielem było chrześcijaństwo.


Ostatnio obserwuje się coraz częstszą rozbudowę, czy przebudowę drewnianych kapliczek. Zmieniane są dachy, budowane nowe mury, wykładane podłogi płytkami ceramicznymi. Szkoda tylko, że nie zwraca się na wartość historyczną i zabytkową kapliczek pamiętających wydarzenia z XVII, XIX, XX wieku. Są wśród nich rzymsko-katolickie, unickie, greckokatolickie, a nawet cygańskie kapliczki. Były więc i są nadal nośnikiem tolerancji religijnej, znakiem pokoju, pamięci i wiary.

Apeluję więc do barbarzyńców z Krakowskiego Przedmieścia. Nie ograniczajcie się do jednego krzyża. Ruszcie swoją janczarską hordą, jest tyle do zrobienia po to by Polska byłą wreszcie krajem świeckim, bez znaków religijnych w przestrzeni publicznej jak to nazywacie. Zostawcie te przepychanki, weźcie się za te tysiące kapliczek i krzyży przydrożnych. Pokażcie na co was stać. A potem zabierzcie się do burzenia Kościołów bo niby dlaczego mają one prawo do istnienia w świeckim kraju?

Ale czy to będzie nadal Polska?

Tylko pod Krzyżem

tylko pod tym znakiem

Polska jest Polską

a Polak- Polakiem.

kapliczka

http://www.google.pl/images?hl=pl&q=kapliczki+przydro%C5%BCne&um=1&ie=UTF-8&source=univ&ei=a1piTMOuFcruOYOP0ZIK&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=1&ved=0CCkQsAQwAA&biw=1003&bih=567

http://aord6.republika.pl/kapliczki.htm

 

NoPassaran
O mnie NoPassaran

"Nie wierzę w spiskowe teorie ale wierzę w praktykę"- mawiał Talleyrand. Wiedział co mówi bo służąc Napoleonowi był płatnym agentem cara Rosji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka