Ze wstydem i zażenowaniem za rząd Tuska, MSZ Sikorskiego i Prokuraturę Generalną Seremeta, czytałem przyjęty przedwczoraj przez Parlament Europejski "Raport w sprawie korupcji w sektorze publicznym i prywatnym: wpływ na prawa człowieka w krajach trzecich" (raportowała z ramienia Komisji Spraw Zagranicznych posłanka Ana Gomes). Integralną jego częścią jest projekt rezolucji Parlamentu Europejskiego, w którym to zwraca on m.in. uwagę, że:
"Państwa członkowskie UE powinny być ostrożne w udzielaniu informacji krajom trzecim na temat osób oskarżonych o korupcję, sprzeniewierzenie lub unikanie opadatkowania, tak aby nie uwikłać przypadkowo obrońców praw człowieka, jak miało to miejsce w przypadku Alaksandra Bialackiego."(PE510.547v03-00, str. 17)
To ostra reprymenda ze strony Komisji Spraw Zagranicznych PE, i bardzo mocny, dobitny sygnał, że takie rzeczy nie będą łatwo zapomniane. W 2011 r. opozycjonista białoruski Aleksandr Bialacki został skazany przez reżim Łukaszenki na 4,5 roku ciężkiego więzienia. Stało się to możliwe "dzięki" informacjom na jego temat, przekazanym przez naszą prokuraturę i opiniowanym przez urzędników MSZ. Chodziło o niezapłacone osobiście przez Bialackiego podatki od pomocy międzynarodowej na rzecz działaności opozycyjnej i w obronie praw człowieka. Pieniądze te, rzecz jasna, nie mogły być przekazywane otwarcie. Organizacja "Wiesna", której Bialacki był liderem, nie została legalnie zarejestrowana, nie mogła więc dysponować w Białorusi własnym kontem bankowym i dlatego też pieniądze z pomocy były przelewane na konta zagraniczne, na jego nazwisko.
Bialacki został przez polskie władze wydany Łukaszence. W prokuraturze poleciały potem głowy, ponoć tych dwóch nadgorliwych prokuratorów zwolniono z pracy (żadna informacja nie musiała być przekazywana, choć jest umowa o pomocy prawnej z Białorusią), a minister Sikorski składał oficjalne przeprosiny. Sikorski składał też wiele deklaracji słownych, zapewnień o solidarności, spotykał się z białoruskimi opozycjonistami (tymi, których jeszcze nie wydał), ale z drugiej strony w ciagu ostatnich lat bardzo ostro przyciął wydatki MSZ na pomoc dla tychże. Jego polityka wobec Białorusi jest mało wiarygodna, niepoważna... Nieważne, fakt faktem, że dyplomacja unijna nam tego nie zapomni, będzie nam to przy każdej okazji wypominać, a to znacznie pogarsza naszą pozycję, w tym pozycję negocjacyjną w różnych sprawach.
I jedna tylko uwaga na koniec: gdyby coś takiego wydarzyło się za czasów (choć to niewyobrażalne, ale załóżmy) śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (którego szczególnie w dniu dzisiejszym wspominam), to z jego ministra spraw zagranicznych by pióra latały! Wiatrak by z niego zrobili! A jego samego raz jeszcze by obszczekiwali, że ośmiesza Polskę wobec całego świata! Tymczasem Sikorski został za ten "wolnościowy" czyn nagrodzony przez liberała Tuska drugą kadencją i jest honorowany na konferencjach tzw. niezależnych organizacji pozarządowych albo w najlepszym czasie telewizyjnym na zaprzyjaźnionych antenach. No, cóż, wiadomo, Tusk żadnych raportów nie czyta, ale i tak to ze śp. Lecha Kaczyńskiego robili głąba, drwili z jego tytułów naukowych. A teraz straszą Jarosławem, że PIS przejmie Warszawę, jak zwolnimy Hannę Gronkiewicz-Waltz z funkcji zarządcy miastem... strachy na Lachy! Miała być jedna uwaga, przepraszam!
PS. Bialacki nadal siedzi, pomimo protestów wszelkich instytucji i organizacji. Niedawno, 25 września, obchodził w więzieniu swoje 51 urodziny.
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka