Mieszczuch7 Mieszczuch7
1756
BLOG

Skazani na banicję? Sprawa Macierewicza

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 16

Marek Borowski, dobiegający 70-siątki, stary PZPR-owiec, żydowskiego pochodzenia, zajął się ostatnio na łamach "Gazety Wyborczej" dobieraniem nam, a raczej "likwidowaniem",  naszych przedstawicieli, posłów do Sejmu. Otóż, niczym jakiś monarcha, wysyła on posła Antoniego Macierewicza na ... banicję! Posła solidarnościowej opozycji, reprezentującej jedną trzecią społeczeństwa, prawdziwie patriotycznych i religijnych Polaków?  Wyrok banicji oznacza nie tylko wygnanie z ojczyzny, ale też pozbawienie czci i honoru i dopuszcza bezkarne zabicie banity.  Borowski żąda więc - znając, jak sądzę,  znaczenie używanych przez siebie słów - nie tylko odsunięcia, usunięcia, ale i fizycznej eliminacji posła Macierewicza. Chyba że na starość już nie wie, co plecie?

Taka nerwowa reakcja Borowskiego to oczywisty objaw bezsilności. Wściekle atakujący Macierewicza postkomunistyczny beton zdał sobie właśnie sprawę, że przegrywa i nic nie może zrobić. Pomysł z powołaniem sejmowej komisji nic im nie da. Prokuratura uznała zarzuty wobec Macierewicza za bezzasadne i umorzyła postępowanie, i chociaż trudno im to zaakceptować, to polityczne głosowania w komisji tego nie zmienią. Taka komisja mogłaby natomiast stać się sceną kolejnych wystąpień Macierewicza, a do tego za wszelką cenę nie chcą  dopuścić. Boją się Macierewicza, stworzenia mu okazji do większego dostępu do mediów. Straszą zatem, że będzie awantura polityczna, wykluczająca merytoryczne debaty. Jedyne co im zostaje w tej sytuacji, to wycofać się z bezsensownego, nieopłacalnego z ich punktu widzenia, pomysłu. Wszystko wskazuje zresztą na to, że nie uzyska on poparcia PO i - wystawieni przez Palikota -  towarzysze z SLD tylko się ośmieszą tą inicjatywą, obnażającą ich ślepą zaciekłość. 

SLD-owski mózg nie wymyśłił żadnego sposobu na Macierewicza, nic. Pozostało tylko rugowanie go przez koalicyjną większość (PO, SLD, RP, PSL) z jego parlamentarnych funkcji, utrudnianie, ograniczanie mu możliwości działalności politycznej, publicznej. To jest zarazem tłamszenie głosu opozycji, głosu co najmniej jednej trzeciej społeczeństwa, bez oglądania się już na jakiekolwiek pozory państwa prawa i demokracji. Kneblowanie Macierewcza to kneblowanie każdego z nas.

Borowski nawołuje, by dotychczasową nagonkę, osaczanie,  zmienić w zbiorowe polowanie na Macierewicza:

"Powołanie sejmowej komisji śledczej wszystkie ugrupowania polityczne, które nie godzą się na metody stosowane przez Macierewicza w jego politycznej działalności, powinny oświadczyć publicznie, że teraz i w przyszłości sprzeciwiać się będą sprawowaniu przez tego polityka jakichkolwiek funkcji parlamentarnych pochodzących z wyboru, jego udziałowi w komisjach specjalnych i nadzwyczajnych oraz reprezentowaniu parlamentu w jakiejkolwiek formie. Antoniemu Macierewiczowi należy się po prostu polityczna banicja".

Tym samym my wszyscy stajemy się banitami w naszej ojczyźnie.

 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka