Sąd oddalił pozew feministki z partii Palikota, Twój Ruch, przeciwko arcybiskupowi. Wokół złożenia pozwu i oskarżeń wobec arcybiskupa Józefa Michalika zrobiono medialną wrzawę, ale oddalenie pozwu już nie zostało tak nagłośnione.
"Niezależnie od oceny wypowiedzi arcybiskupa, nie wyczerpuje ona znamion przestępstwa, co jest konieczne do wdrożenia postępowania karnego" - uznał sąd w uzasadnieniu.
Feministyczne działaczki leceważą sobie zasady logiki. Same chętnie korzystają z przysługującego im prawa do wolności słowa i pewnie dr Katarzyna Bratkowska poczułaby się dyskryminowana, gdyby ktoś złożył na nią doniesienie za słowa wypowiadane np. w trakcie zajęć ze studentami, podczas jakiegoś seminarium. Jednocześnie odmawiają one prawa do posiadania jakiejś opinii, poglądu księdzu czy biskupowi. Odmawiają one duchownemu prawa do swobodnego kształtowania formy i treści kazania, wygłaszanego podczas mszy św.
Co ciekawsze, Sąd Rejonowy we Wrocławiu poczuł się właściwym do rozpatrywania ewentualnego przestępczego charakteru kazania. Wolność religijna, wolność do uprawiania kultu, modlitwy, uczestniczenia w obrzędach, praktykach i nauczaniu należy do wolnoci chronionych przez Konstytucję. Spodziewałbym się raczej ochrony przez sądy wolności głoszenia kazań przed takimi atakami. Jest to tym bardziej niewłaściwe, że jeszcze na dodatek ataki na Kościół wspierane są przez polityków, opłacanych przez państwo, z majestatem i siłą tego aparatu państwowego. Ingerowanie przez sąd w treść kazania, kontrola jego legalności lub nie, zakrawa na cenzurę gorszą niż w czasach najbardziej ponurego PRL.
Działaczka Twojego Ruchu, Małgorzata Marenin, dostała nauczkę, ale czy jej polityczny patron, Palikot, zechce wziąć z tego zdarzenia jakąś lekcję dla siebie? I czy media nagłośnią ten błąd Palikot?
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka