Mieszczuch7 Mieszczuch7
463
BLOG

Co, poza wiarą w wartości, możemy jeszcze stracić na nominacji Morawieckiego?

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

"Korupcji trzeba się stanowczo przeciwstawić. Jest to zło, które bazuje na hołdowaniu pieniądzom i rani godność człowieka."

Papież Franciszek na Twitterze

https://twitter.com/Pontifex_pl/status/939472198841933824


W tym ostatnim zamieszaniu politycznym warto sięgnąć po słowa prawdziwej mądrości. W każdej sytuacji szeroko pojęta korupcja, zepsucie moralne, choć kusi doraźną korzyścią, taką czy inną, uderza w godność człowieka, człowiek staje się jej ofiarą. Bronić się możemy tylko uczciwością.

Wśród nas jest wielu takich, którzy "hołdują pieniądzom", godząc się na kompromisy moralne, upokorzenia, poranienie. Liczba i jakość usprawiedliwień zależy tylko od poziomu inteligencji. Wszakże pozostają one tylko usprawiedliwieniami. Tak samo w życiu codziennym, zawodowym, jak w polityce.   

Prezes Jarosław Kaczyński zdecydował się na przemeblowanie nie tylko "swojego" gabinetu, tj. rządu. Zdecydował się wymusić takie przemeblowanie w naszych głowach, nie liczyć się z nami w tej sprawie, wymusić zgodę na ten hazard, żebyśmy postawili na Morawieckiego, wycofując nasze poparcie dla Szydło. Morawiecki, jeśli dobrze odczytuję sygnały, symbolizuje dla wyborców brudny świat kapitału, mamony, a Szydło - socjału, ducha opiekuńczego. To jest konflikt na płaszczyźnie symboli i idei, ale też konflikt między deklarowaną czystością polityki, gry fair play, i praktykowanym "handlem" ludźmi i  dealami na zapleczu, których zapach nas odstręcza.

Na Morawieckiego nikt nie głosował i nie sądzę, by w wyborach mógł on zdobyć wystarczająco dużo głosów,  by dojść do obecnej pozycji politycznej, podczas gdy na Szydło tysiące postawiły swe głosy. To jest problem, to jest sprzeczne z zasadami demokracji, to jest nieuczciwe wobec wyborców. To sytuacja analogiczna, jak z b. premier Kopacz, "namaszczoną" przez uciekającego Tuska. Patrzę z najwyższym zdumieniem na tych komentatorów, którzy wtedy to krytykowali, a teraz podobne zdarzenie chwalą, potrafią nie widzieć w tym nic złego i wypowiadają kolejne usprawiedliwienia. Nie tłumaczy się tylko prezes Kaczyński, mimo wezwań i ze strony niektórych dziennikarzy, i zwykłych ludzi, blogerów do jakiegoś wyjaśnienia. 

Jednocześnie wyborcy słyszą, że mają "zaufać mądrości prezesa", dać się poprowadzić jak dzieci we mgle, nie wiedząc, dlaczego, ani po co. Ta słaba zachęta topnieje w oczach pod uderzeniem różnych wątpliwości, medialnych kpin z PIS-owskiego elektoratu, doniesień o dalekich powiązaniach rodzinnych (znowu?), mocno wątpliwych związkach z PRL-owskimi służbami, insynuowanym wychowaniu w grzechu przez rozpustnego ojca, ale najbardziej ... po słowach samego "namaszczonego" na premiera Morawieckiego.  

Potwierdził on już, że Ziobro, który spartolił reformę sądownictwa i wywołał przez to niepotrzebną wobec niej awanturę, że tenże Ziobro, wraz z całym krakowskim garbem prawniczym, ma zagwarantowane miejsce w rządzie Morawieckiego. Wytłumaczyć to można tylko polityczną koniecznością, dealem, zawartym korzyści partyjnej. Nie wiadomo, co będzie z Macierewiczem, który nie ma takiej wartości, liczonej w głosach wyborców, a obciążył PIS rekordową liczbę punktów ujemnych. Jeśli Morawiecki nie będzie dokonywał "pochopnych" kroków, to rolnicy sami wyniosą Jurgiela z ministerstwa, tylko patrzeć.

Czerwone światło w głowie mi się zapaliło, gdy zobaczyłem słowa Morawieckiego nawiązujące do polityki Tuska z początków rządów PO/PSL i pomysłu "taniego państwa", do kolejnych projektów ustaw Boniego o zwalnianiu "z automatu" co dziesiątego urzędnika, które na szczęście upadły... W ciągu ostatnich dwóch lat nastąpiła już dość duża wymiana kadr, były zwolnienia, tak, że obawiam się, czy zostanie jeszcze bezpieczna liczba fachowców, mogących zapewnić właściwą kontynuację działań instytucji państwa ... Ale też - trzeba to powiedzieć - przy tych zwolnieniach nie wszędzie i nie zawsze poleciały głowy bardzo zatwardziałych lemingów tak, że próbują od wewnątrz blokować najważniejsze reformy. Przykładem jest tu projekt ustawy o jawności życia publicznego, ustawy antykorupcyjnej, którą zalała lawina krytyk z różnych organizacji, ale i własnych resortów, a wszystkie spływające z jednego źródła ... Wszystkie ręce na pokład, byleby nie dopuścić do przyjęcia tej ustawy  i podważyć wiarygodność, izolować Kamińskiego, zastopować walkę z korupcją. Ale czy technokrata - Morawiecki da mu wsparcie, wykaże zrozumienie dla tej walki - wątpię. 

To zdanie Morawieckiego, że "administracja publiczna powinna trochę się odchudzić, bo rosła przez poprzednie osiem, dziewięć lat”, to jest typowa opinia nowobogackiego liberała, a nie polityka PIS. Tak, administracja rosła, ale nie tylko ostatnie 9 lat, ale cały czas, rośnie i będzie rosła, jeśli będzie się zatrudniać "samych swoich", a nie merytorycznych fachowców. To nie jest kwestia jakiejś diety, ale trwałej zmiany sposobu zarządzania.

Opinia Morawieckiego to nie jest wizja wzmocnienia administracji, adekwatnie do rosnących zadań, silnego państwa, które musi kosztować, jeśli ma być państwem nie tylko prawa, ale i sprawiedliwości, jeśli ma bronić słabszych ...  Morawiecki mówi językiem nie z tego świata, choć się weń wkradł. Wkradł i już nas z czegoś okradł, już tracimy, bo jego nominacja niczym niewidzialny filc wygłusza echo godnościowych przemów Szydło w Parlamencie Europejskim.

On nam mówi: "niestety, światem rządzi pieniądz", a pieniądze mają oni... Jak powiedział b. prezydent Francji Hollande do b. premier Szydło: Wy macie wartości, zasady, a my mamy pieniądze, fundusze strukturalne. I z nominacji Morawieckiego zdaje się najbardziej cieszyć Bruksela. A my, co my możemy jeszcze stracić?


http://www.tvp.info/35147726/po-raz-pierwszy-w-polsce-ktos-odchodzi-ze-stanowiska-nie-za-kare

http://www.rp.pl/Unia-Europejska/170319996-Szczyt-UE-Wy-macie-zasady-my-fundusze-strukturalne.html

https://www.tvp.info/35139343/mateusz-morawiecki-planuje-expos-na-wtorek-zapowiada-odchudzenie-administracji


Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka