Iwona z Izabelina zadzwoniła do "Szkła kontaktowego" w tvn24 i ze srebrzystym śmiechem powiedziała, że czarno widzi przyszłość Polski. Po czym doprecyzowała, że obawia się rywalizujących z tvn innych stacji. Rzeczywiście, bylibyśmy naiwni, gdybyśmy się łudzili, że spadek oglądalności tvn nie zagraża upadkiem państwa, zwłaszcza w roku wyborczym. Tak właśnie myśli ta "elita".
Prowadzący nie chcieli komentować tematu działań Telewizji Polskiej, a w szczególności braku żądanych natychmiastowych zmian kadrowych, ale rzucili w eter taką tylko uwagę: "to by było bardzo wygodne, żeby powiedzieć, że to, co się dzieje w Telewizji Polskiej jest efektem przypadku i gry losowej". "To, co się dzieje" to wyraźne nawiązanie do sugestii wdowy po prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu, że jakoby ataki dziennikarzy TVP, rzekoma mowa nienawiści w TVP miała inspirować Stefana W. do morderstwa. To insynuujące, niewypowiedziane na głos, powtórzenie słów muzyka Krzysztofa Skiby, dziennikarza "Gazety Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego, rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara i prof. Wojciecha Sadurskiego, wobec których TVP wystąpiła z pozwami. Na pozew usilnie pracuje także Balcerowicz: "Wiadomo, że jest jedyny w Polsce główny producent kłamstwa, oszczerstw na służbie PiS-u. To jest telewizja pisowska, na której czele stoi Jarosław Kurski, a jego szczególnie gorliwy wykonawca nazywa się Jarosław Olechowski. Ci ludzi muszą być na liście hańby. (…) Tylko ludzie zaślepieni tego nie widzą". Stary PZPR-owiec obraża dziennikarzy - "młodych ludzi pracujących w telewizji pisowskiej", językiem Niesiołowskiego, słowo w słowo!
Środowy komunikat TVP: „Przypisywanie TVP jakiejkolwiek roli w zbrodni, do której doszło jest kłamstwem." ginie w powodzi obelg działaczy partyjnych i pracowników mediów komercyjnych. Pomocną dłoń podaje im też Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która zapowiedź pozwów TVP - dla obrony przed oszczerstwami -, uznaje za "formę tłumienia debaty dotyczącej funkcjonowania mediów publicznych i próbę wywarcia skutku nazywanego w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka efektem mrożącym, który ma na celu zniechęcenie do zabierania głosu na dany temat". Fundacja Batorego inicjuje akcję edukacyjna przeciw językowi nienawiści, homofobii i antysemityzmowi. Dr Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych ocenił morderstwo Adamowicza od razu jako akt "przemocy politycznej", a potem doszukał się "gloryfikacji przemocy politycznej" u Prezydenta Andrzeja Dudy i ministra Zbigniewa Ziobry, pogardy dla ludzi u prezesa Jarosława Kaczyńskiego i rozszyfrował jego intencje: "PiS-owi tak zależy na demobilizowaniu reszty wyborców, aby nie głosowali na opozycję. A to właśnie robi TVP." Gdyby to Kucharczyk robił telewizję, to nie pokazywałby niczego, co mogłoby zaszkodzić tej opozycji albo demobilizować jej wyborców, dla tak dziwnie pojętego dobra publicznego, demokracji i konstytucyjnych zasad?
Udzielając dzisiaj wywiadu z okazji spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim, na które łaskawie przyjął zaproszenie w imieniu PO, Sławomir Neumann również oskarżał TVP o podgrzewanie emocji i domagał się odwołania władz Telewizji Polskiej, powtarzał też, że zabójstwo Pawła Adamowicza to był rzekomo mord polityczny. Gdyby Stefan W. zamordował taksówkarza, to byłby mord taksówkarski? To, że mówił, że PO go "torturowała" w więzieniu, to słowa zdiagnozowanego schizofrenika. Jak PO go mogła "torturować"? Równie dobrze mógłby mówić, że odleci z Adamowiczem rakietą w kosmos i też dalibyście mu wiarę?
Grzegorz Schetyna nakazał swoim działaczom bojkot TVP, a groteskowości tego zagrania dodał jeszcze barw aktor Maciej Stuhr, który też bojkotuje, choć wcześniej chyba nigdy nie był zapraszany. Schetyna wykończy, zniszczy TVP? W specjalnej uchwale zarząd PO narzucił członkom swej partii „całkowite powstrzymanie się od udziału w programach telewizji publicznej, zarówno na szczeblu krajowym, jak i regionalnym”. Poseł PO Krzysztof Brejza tłumaczył: "Wszyscy byliśmy świadkami ogromnej kampanii nienawiści, potężnego przemysłu pogardy i szczucia wymierzonego w Pawła Adamowicza i jestem pewien, że wszyscy zgadzamy się z decyzją Zarządu Krajowego, że tak dalej być nie może". Przypomnijmy, po pierwsze: "przemysł pogardy" to pojęcie wymyślone ponoć przez publicystę Piotra Zarembę w 2010 roku, obejmujące media i polityków krytykujących prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a potem jego brata Jarosława, a uczestnictwo w tym przemyśle pogardy stało się „wręcz swoistą legitymacją przynależności do elit” - elit stojących przy Tusku, przeciw "moherowym beretom" i "ciemnogrodowi". Natomiast, w odpowiedzi, podsumowanie "szczucia" i "kampanii nienawiści" wobec Adamowicza, ale przez służby Tuska, kolegów z PO, przez dziennikarzy z GW, Newsweeka, tvn itd., pokazała w piątkowych "Kulisach manipulacji" TV Republika.
Pod siedzibą TVP w środę pojawiło się grono nielicznych przedstawicieli przeciwników abstynencji, "propagandy nienawiści", "obywateli" i libertarian, gotowych, z tekstami na kartkach, demonstrować aż Kurski poda się do dymisji. Ulica ma prowadzić politykę kadrową telewizji publicznej! Zagranica też: wtorkowa komisja petycji Parlamentu Europejskiego konkludowała, że skarga zwolnionego w 2017 r. z TVP Owczarskiego pozostanie otwarta, będzie przekazana do europarlamentarnej komisji ds. kultury, a Komisja Europejska ma monitorować sytuację w polskich mediach publicznych i informować o tym PE. Oczywiście, ową burzę w szklance wody relacjonuje polska redakcja Deutsche Welle: "Rozpatrywanie petycji zamieniło się szybko w debatę między europosłami PO i PiS na temat winnych językowi nienawiści, a nawet na temat sposobu relacjonowania w TVP okoliczności morderstwa i pogrzebu prezydenta Gdańska". Ech, jeszcze Anna Applebaum i "The Washington Post", "The Guardian", "The New York Times", "The Independent"... i cały świat!
Czy to możliwe, że tę burzę spowodował 1,5 minutowy film animacji satyrycznych autorstwa Barbary Pieli? Bo zaplątał się w nim przerobiony banknot 200-złotowy - z gwiazdą Dawida i wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego (taka grafika jest dostępna w Nonsensopedii)? Prędzej rodzina śp. prezydenta Kaczyńskiego powinna robić z tego aferę. Nonsens! A może jak onegdaj chcielibyście wygnać autora satyry politycznej, jak banitę zesłać na jakąś wyspę bezludną?
Czy tę burzę wywołały poniedziałkowe „Wiadomości” z ubiegłego tygodnia, bo pokazano, że Jerzy Owsiak po informacji o ataku na Adamowicza nie przerwał finału WOŚP odbywającego się dalej w Warszawie? Przecież to prawda! Szokująca, bulwersująca, ale prawda. Podobnie jak nieprawidłowości w zabezpieczeniu imprezy, zaniedbania firmy ochroniarskiej.
Czy może lepiej nie pokazywać prawdy, jeśli dotyczy "świętych krów"? Czy burzę spowodować mógł materiał o mowie nienawiści z cytatami wyłącznie polityków PO, Jerzego Owsiaka, Lecha Wałęsy i Jerzego Stępnia? Nikt nie wkładał im w usta słów, których by nie wypowiedzieli, a że materiał był jednostronny? A mało to jednostronnych materiałów leci w tvn24? Codziennie od 18.00 do 21.00 odbywa się tam tradycyjne grillowanie PIS. I od pierwszej informacji o ataku na Adamowicza poszła narracja, że to był mord polityczny, z sugestią, że inspirowany przez PIS. Powtórzenie scenariusza i odwet za etykietę Cybów. Ten materiał to była jednak odpowiedź TVP na wcześniejsze obwinianie, oskarżenia ze strony polityków PO, Himalaje hipokryzji. Jarosław Olechowski tłumaczył, że prezentował przykłady najbardziej drastyczne, wzywające wprost do stosowania przemocy fizycznej i że to było jedyne kryterium doboru tych konkretnych cytatów. Opozycja chciałaby sponiewierać TVP, ten "ściek", tę "szczujnię", jak super elegancko ją nazwał europejczyk Janusz Lewandowski, i odebrać jej wszelkie prawo do obrony, do kontry?
Każdy ma prawo się bronić. Cały czas odbywa się wojna partyjno-medialna, ale gdy TVP się nie liczyła, gdy była pod kontrolą PO-PSL, nie była atakowana, dopiero od nie tak dawna zaczęła być stawiana pod pręgierzem krytyki. Ale my wiemy, jak jest. Napisałem sam nie wiem ile tekstów na tym blogu, zabrakłoby miejsca na linki, o nachalnej manipulacji i propagandzie ówczesnej TVP, niestrawnej z zawsze tymi samymi gośćmi TVP Info, jak i TVN24. Ostatnio wojna partyjno-medialna stała się bardziej zaciekła. Ostatniego „Sylwestra marzeń z Dwójką” oglądało średnio 5,61 mln widzów, a koncert „Warszawa - Stolica Sylwestra 2018” w TVN miał około 1,4 mln oglądających. TVP ponownie pokonało TVN. Natomiast pogrzeb zamordowanego prezydenta Gdańska najwięcej widzów oglądało w TVN24 - było to 1,84 mln. TVP Info - 1,73 mln. Różnica niewielka. Niedawno w obronie TVN wystąpiła ambasador USA, Georgette Mosbacher. A mógłby też ambasador Rosji czy Niemiec... Obrońcami TVP są jedynie jej widzowie, ambasadorowie Polski. I nie dajcie sobie wmówić, że to jest wojna polsko-polska.
https://www.press.pl/tresc/55982,tvp-wydaje-komunikat_-oswiadcza_-ze-nie-pozwie-magdaleny-adamowicz
https://wpolityce.pl/polityka/431182-neumann-po-spotkaniu-z-premierem-chcemy-chronic-polakow
https://wpolityce.pl/media/430723-stuhr-dolacza-do-bojkotu-tvp
https://wpolityce.pl/polityka/431024-balcerowicz-zachwycony-wywiadem-magdaleny-adamowicz
https://www.press.pl/tresc/55982,tvp-wydaje-komunikat_-oswiadcza_-ze-nie-pozwie-magdaleny-adamowicz
https://dorzeczy.pl/kraj/91075/Awantura-w-europarlamencie-Poszlo-o-Adamowicza-i-TVP.html
https://oko.press/slownik/przemysl-pogardy/
https://wiadomo.co/dr-jacek-kucharczyk-to-byl-akt-przemocy-politycznej/
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sylwester-w-telewizji-dane-ogladalnosci-nielsen
https://www.salon24.pl/u/notatnikmieszczucha/914948,czy-tvn-jest-odpowiedzialna-za-popchniecie-georgette-mosbacher-do-samobojczego-strzalu
Komentarze