Poseł Rafał Grupiński, niespodziewanie uchylił rąbka tajemnicy w sprawie nieznanego, skrywanego w tajemnicy aż dotąd, programu Platformy Obywatelskiej. Kiedy dziennikarze, po ogłoszeniu "Piątki Kaczyńskiego", pytali działaczy PO o jakąś ich ofertę programową, spotykali się z murem milczenia. Raz tylko posłanka PO i była wiceminister finansów Izabela Leszczyna potwierdziła, że program PO istnieje: "– Proszę mi wierzyć, Platforma Obywatelska ma świetny pomysł ..., ale nie namówi mnie pani, żebym go teraz powiedziała, bo PiS nam ukradnie..." Inni politycy PO zachowywali pokerowe miny, albo - jak była premierka, doktor Ewa Kopacz - stosowali taktykę odwracania uwagi, opowieściami o tym, jak ludzie polowali na dinozaury z kamieniami w rękach. Schetyna znowu sprytnie kluczył, że da o 100 mld więcej niż Kaczyński, tere-fere-kuku, zupełnie tak samo, jak z tym, że imigrantów nie będzie przyjmował, więc mieliśmy wodę z mózgów zrobioną! Wiadomo, że to pic na wodę, fotomontaż, a o programie cicho-sza!
Aż do wczoraj, aż się Grupiński wygadał! PO udaje, że nie ma programu, a tu proszę bardzo, Grupiński mówi o związkach partnerskich, LGBT, i adopcjach dzieci. Zapowiada on, cytuję: "- Będziemy na pewno w tej sprawie działać progresywnie. Ale po dwudziestym którymś października. My musimy każdy głos odebrać... Stąd też dzisiaj nie eksponujemy tego za bardzo. Może to Rafał [Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy - red.] robić w Warszawie, ale my już tego nie możemy mówić w Pleszewie czy Świebodzinie. Tam nas ludzie przepędzą. To jest problem."
Grupiński obiecuje wiceprezydentowi Rabiejowi i innym "latarnikom", że spełnią się wreszcie dawne obietnice PO. Bo PO już kiedyś to obiecywał, przed dawnymi wyborami, i chociaż miał rząd i sejm, to LGBT wystrychnął na dudka... No, ale dwa razy tego samego numeru nie da się powtórzyć. Teraz wszak tego programu nie ogłasza, nie obnosi się z nim, tylko po cichu, od tyłu, zza winkla z nim wyskoczy, jak tylko PO znowu do rządu powróci. PO będzie działać "progresywnie" - jak mówił Rabiej - stopniowo, w pierwszym etapie zalegalizuje związki partnerskie, w drugim - małżeństwa jednopłciowe, a w trzecim - adopcje dzieci.
Jednak PO program ten musi utrzymywać w tajemnicy aż do wyborów, aż na nich zagłosujemy, dopiero potem dowiemy się, co wybraliśmy tak naprawdę. Pewnie PO zechce powrócić do podnoszenia podatków? Może też podwyższenie podatków na produkty dziecięce, a może eutanazję? Czy w tym tajnym planie Platformy jest jeszcze "500+"? To znaczy likwidacja tego "500+"?! Czy podwyższenie wieku emerytalnego? Acha, jeszcze przecież nie zdążyli poprzednio całkiem zbankrutować i sprzedać LOT-u i PKP, to teraz pewnie też i w tej sprawie "progresywnie" będą działać?
No i kto mówi, że PO nie ma programu? Grupiński wygadał się przecież. Ma, i to całkiem konkretny, ale się z nim nie zdradza na razie. Oni tylko tak udają, że nie mają żadnego programu. Ciekawe, ciekawe, czego jeszcze nie powinni wiedzieć w Pleszewie? Czego nie można jeszcze mówić w Świebodzinie?
https://wpolityce.pl/polityka/447197-grupinski-obnazyl-hipokryzje-po-ws-zwiazkow-partnerskich
https://www.tvp.info/41637057/poslanka-po-nie-zdradze-naszych-pomyslow-bo-pis-je-nam-ukradnie-i-wprowadzi
https://www.salon24.pl/newsroom/931049,ludzie-rzucali-kamieniami-w-dinozaury-do-ewy-kopacz-zglosil-sie-magazyn-naukowy
