Dzisiejsza Gazrurka w artykule o przemówieniu Ministra R. Sikorskiego na Konferencji Amerykańskiego Kongresu Żydowskiego uparcie wmawia polskiemu czytelnikowi, że Minister powiedział:
" Izrael ma prawo do istnienia w zabezpieczonych granicach"
W rzeczywistości Radosław Sikorski powiedział:
" " Poland affirms Israel's right to exist within secure borders. "
Co na polskie wychodzi: "w bezpiecznych granicach", a nie zabezpieczonych.
Różnica kolosalna, to pierwsze wyrażenie znaczy w praktyce nic, to drugie zaś, że pewne niezbywalne wymogi muszą być spełnione, by granice mogły być bezpieczne. Gazrurka, nie po raz pierwszy pozwala, by antyizraelski amok jej redaktorów, wpłynął na kształt i jakość jej raportu. Gazrurka nie robi tego przez przypadek, to przekłamanie jest jak najbardziej celowe i ma podkreślać dystans do Izraela, którego w swoim przemówieniu nie wyraził mnister. Ciekawe co na te wysiłki dyplomatyczne Gazrurki, powie polskie MSW?
Inne tematy w dziale Polityka