Przy okazji zadymy związanej z ustawą IPN co i rusz ktoś powołuje się na "porażające Archiwum Ringelbluma", w którym mają się zawierać "świadectwa" o "kolaboracji Żydów z Niemcami" i ich "uczestnictwie w Holokauście".
Piszący te słowa niestety w ogóle nie mają pojęcia, co to jest owo "Archiwum", tym bardziej go więc nie czytali, a więc i nie mogli doznać "porażenia". Czyli jak zwykle - ktoś coś napisał, ktoś coś odpisał, skopiował i kolejny idiotyzm funkcjonuje w sieci.
Tymczasem Archiwum jest dostępne w sieci, i każdy może sobie je sam przeczytać i wyrobić jakąś opinię własną.
Czym jest "Archiwum Ringelbluma", nazwa właściwa „Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawskiego Archiwum Emanuela Ringelbluma”? Jest to dokumentacja losów Żydów, prowadzona przez podziemną instytucję naukową "Oneg Szabat", założoną przez historyka Emanuela Ringelbluma wiosną 1940 roku w getcie warszawskim.
Oneg Szabat nie tylko dokumentowała sytuację bieżącą, ale wydawała własne periodyki, raportowała o sytuacji Żydów państwa alianckie, ale także opracowywała naukowe syntezy różnych aspektów życia okupacyjnego.
Zarówno o Oneg Szabat, Archiwum Ringelbluma jak i samym Ringelblumie można całkiem sporo dowiedzieć się po prostu z Wikipedii:
Oneg Szabat https://pl.wikipedia.org/wiki/Oneg_Szabat
Na potrzeby salonu24 krótka informacja:
Archiwum Ringelbluma jest to depozyt dokumentów Oneg Szabat ukryty przed upadkiem getta w trzech różnych miejscach. Szczęśliwie po wojnie odnaleziono dwie skrytki zawierające 25 tys. stron dokumentów, składających się na 1680 konkretnych jednostek archiwalnych. Nie wiem, czy oznacza to, że posiadamy 2/3 całego archiwum, przy założeniu, że archiwum zostało rozdzielone proporcjonalnie...
Po kilkudziesięciu latach pracy nad opracowaniem ocalałych dokumentów ostatecznie zostały one wydane, wraz z opracowaniem, w postaci ponad trzydzisototomowego wydawnictwa, które zostało ukończone (chyba) w 2016/17 roku. Obecnie dostępne jest 25 tomów online.
Prócz tego trwa kampania crowtfoudingowa, której celem jest dalsze opracowywanie i udostępnianie Archiwum.
Adres projektu: Oneg Szabat : http://onegszabat.org/
Na stronie projektu możemy też się dowiedzieć, że na AR składa się:
746 relacji, dzienników, wspomnień,
380 teczek dokumentów urzędowych,
120 opracowń naukowych,
88 utworów literackich,
76 fotografii,
54 tytuły prasy konspiracyjnej.
O zawartości Archiwum ze strony ŻIH ( http://www.jhi.pl/blog/2014-10-08-archiwum-ringelbluma )
Oneg Szabat pracowała wykorzystując nowoczesne metody gromadzenia materiałów naukowych. Relacje i opracowania spisywano opierając się na wcześniej przygotowanych przez zespół ankietach i konspektach. Dbano, aby gromadzony materiał ukazywał pełny i obiektywny obraz rzeczywistości, ze wszystkimi faktami i szczegółami. Dla wybranych miejscowości starano się zbierać różnego typu dokumenty i relacje. Z przeprowadzonych wywiadów robiono notatki, na podstawie których pisano później szersze sprawozdania. Do Archiwum włączano dokumenty oryginalne lub ich szczegółowe odpisy. Zbierano zarówno akta oficjalnych instytucji, jak i prasę, afisze, ulotki, bilety, zaproszenia, kartki żywnościowe, korespondencję napływającą do getta, dokumenty osobiste itp. Chętnie przyjmowano dzienniki i pamiętniki. Wielu członków Oneg Szabat było czynnymi działaczami podziemnych partii politycznych. W ten sposób do Archiwum trafiały dokumenty tworzącej się w getcie warszawskim konspiracji. W Archiwum znalazło się również kilkadziesiąt fotografii, a także ponad 300 rysunków i akwarel (część z nich powstała jeszcze przed wojną).
