Piotr Świtecki Piotr Świtecki
337
BLOG

Co narodowcy mówią na spotkaniach?

Piotr Świtecki Piotr Świtecki Polityka Obserwuj notkę 7

Parę tygodni temu byłem w Warszawie na otwartym spotkaniu z członkami zarządu Ruchu Narodowego. W ostatni weekend skorzystałem z okazji odwiedzenia znajomych i zajrzenia na spotkania w Ostrowcu i Kielcach.


Spotkania odbywają się w ramach ogólnopolskiej akcji „Narodowa Mobilizacja”. Akcja jest na półmetku - członkowie Zarządu Głównego Ruchu Narodowego odwiedzili już blisko 30 miejscowości, rozsianych po całej Polsce.

Każde spotkanie było nieco inne, przede wszystkim ze względu na publiczność. Ale pewne kwestie się powtarzały i właśnie je warto wymienić.

Dlaczego Ruch Narodowy?

Jest to jednocześnie partia polityczna i ruch społeczny. Ma jasną tożsamość oraz historię (Marsz Niepodległości). Stawia sobie cele zarówno polityczne, jak i ideowe.

Większość partii albo poszukuje swojej tożsamości poprzez sondaże, a ich programy to gładko brzmiące pustosłowie, albo są to „partie jednej twarzy”, mające do zaoferowania wyłącznie szyld z rozpoznawalnym nazwiskiem.

Ruch Narodowy jest inny. Ma wyrazisty program, będący realną podstawą działań i jest organizacją z wieloma liderami, odporną - jak pokazuje kilkuletnie doświadczenie - na personalne wolty.

Katolicka nauka społeczna i państwo

Ruch Narodowy wyłamuje się ze stereotypowej dychotomii socjalizm - liberalizm. Jego radykalne postulaty oparte są o katolicką naukę społeczną.

Jednym z postulatów jest silne, ale wydajne (nie marnujące środków) i ograniczone zasadą pomocniczości państwo. Przede wszystkim musi ono zapewnić podmiotowość w polityce zagranicznej, a także bezpieczeństwo zewnętrzne (w tym gospodarcze) i wewnętrzne.

Czy narodowiec musi być katolikiem?

Nie, nie musi. Ale uznaje to, że polska tożsamość jest związana z katolicką historią i moralnością.

Dlaczego was nie widać?

To pytanie z żelaznego repertuaru sympatyków Ruchu Narodowego. Na ostrowieckim spotkaniu wybrzmiało jeszcze ostrzej: „dlaczego nie kąsacie?!

Media, zarówno rządowe, jak prywatne, mimo aktywności działaczy (szczególnie p. Bosaka), Ruch Narodowy zamilczają. Dlatego Ruch przede wszystkim korzysta z mediów społecznościowych. Utworzono też medianarodowe.com, które systematycznie nabierają znaczenia. W Sejmie poseł Robert Winnicki wykorzystuje wszelkie okazje do tego, by Ruch Narodowy mógł się zaznaczać w życiu politycznym, organizuje konferencje, „kąsa” z mównicy sejmowej. Organizowane są też pikiety; niektóre odbijają się sporym echem w mediach (czasem nawet wtedy, gdy nie dochodzą do skutku - jak ta pod ambasadą Izraela). Czyli jednak kąsamy! A nadchodzące wybory, w przypadku startu pod własnym szyldem, będą okazją do wykorzystania zapewnionego przepisami prawa czasu antenowego.

Dlaczego uderzacie w PiS?

PiS w wielu dziedzinach nie traktuje swoich deklaracji poważnie. Zdarzają się nawet działania wbrew interesowi narodowemu. Ruch Narodowy tę hipokryzję PiSu obnaża, a także wywiera nacisk na realizację postulatów, piętnuje zaniedbania i kontrastuje je z własnymi propozycjami.

Dlaczego poszliście z Kukizem?

Była to decyzja trudna, a jej realizacja w praktyce okazała się jeszcze trudniejsza. Niemniej, z perspektywy czasu widać, że przyniosła znacznie więcej dobrego, niż strat. Choćby obecność i działalność w Sejmie posła Winnickiego to wyraźny atutem Ruchu, uzyskany właśnie dzięki startowi z list Kukiz'15.

Jednoczcie!

Ależ, jednoczymy! Ruch Narodowy zrzesza różne organizacje i środowiska, i jest otwarty na nowe. Przez parę lat udowodnił także swoją odporność na rozłamy. Odejścia są po prostu bardziej spektakularne, niż solidna, stabilna, codzienna organizacyjna praca.

Róbcie!

Oprócz „dlaczego was nie widać”, to drugi punkt z żelaznego repertuaru sympatyków. Dobre (i jeszcze lepsze) rady, szczere postulaty, genialne plany, niezwyciężone strategie… Tylko jakoś ich autorzy zwykle sami mają skuteczność działań bliską zeru, a i to pod warunkiem, że w ogóle próbują od idei przejść do czynu.

Róbmy

Ruch Narodowy, nie zaniedbując reagowania na bieżące wydarzenia, postrzega swoją rolę i działania w długiej perspektywie czasowej. Odniesienie sukcesu w tego rodzaju działalności wymaga przede wszystkim ideowego zaangażowania, a także cierpliwości, konsekwencji, systematyczności i odporności na porażki. #NarodowaMobilizacja to zaproszenie do włączenia się w struktury Ruchu Narodowego i szansa na dołożenie swojej cegiełki do budowy wielkiej Polski. Kontakt do regionalnych przedstawicieli dostępny jest na stronie ruchnarodowy.net, a także w mediach społecznościowych.

Marsz Niepodległości 2018

Marsz odbędzie się jak co roku. Do prezydenckiego Komitetu Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości nie został niestety zaproszony nikt z organizatorów Marszu. Mimo to Pan Prezydent - jak każdy, kto chce świętować jedenastego listopada idąc w największej w Polsce manifestacji - będzie na Marszu mile widziany.

Kwestia żydowska

Zamieszanie wokół ustawy o IPN ma tę zaletę, że o problemach relacji polsko-żydowskich zaczęło się mówić śmiało i głośno. Żydzi kreują się na jedyną ofiarę II wojny światowej, zgodnie z marketingową zasadą, że „nie ma miejsca na dwóch bohaterów”. Polska nie musi kreować „polityki historycznej” - wystarczy, że będziemy mówić prawdę. Ale musimy ją mówić przede wszystkim tak, by być słyszanym w świecie - tymczasem jest to jeden z obszarów, delikatnie mówiąc, zaniedbywanych przez PiS.


Do końca #NarodowejMobilizacji pozostało jeszcze 20 spotkań. Jeśli jedno z nich będzie mieć miejsce w okolicy, warto się moim zdaniem wybrać, popatrzeć, posłuchać, samemu zadać pytanie. Po zakończeniu spotkań, w których brałem udział, była też możliwość mniej formalnej, osobistej rozmowy z Gośćmi. Lista spotkań: tutaj.  


Zdjęcie z Ostrowca Świętokrzyskiego. Od lewej: Witold Tumanowicz, Krzysztof Tuduj, Michał Wawer.

Mój macierzysty blog znajduje się w serwisie Polacy.eu.org, zapraszam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka